Reklama

Ładowanie...

Artysta jako świadek

21.01.2013
Czyta się kilka minut
Jiří Kolář: Naoczny Świadek. Dziennik z roku 1949 –

– „Po sąsiedzku czasem, zbyt rzadko, zaglądamy do ogrodu kultury czeskiej” – pisała kiedyś w „Tygodniku” Urszula Czartoryska, zauważając dalej, że wiemy trochę o czeskiej literaturze, ale o sztukach plastycznych – prawie nic. Jiří Kolář (1914–2002) łączył obie te dziedziny i był jednym z najważniejszych twórców w powojennych Czechach, choć przez cztery dekady funkcjonował poza obrębem oficjalnego życia kulturalnego.

Syn piekarza i praczki, wychowany w robotniczym Kladnie, zdobył zawód stolarza, później pracował między innymi jako pomocnik murarski, dozorca i pielęgniarz. Pod koniec lat 30. po raz pierwszy wystawił swoje kolaże, a w 1941 r. dzięki wielkiemu poecie Františkowi Halasowi (w „Naocznym świadku” opisze ostatnie z nim spotkanie) wydał pierwszy zbiór wierszy. Rok później był współzałożycielem Grupy 42, ugrupowania literacko-plastycznego, które po przewrocie...

4268

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]