Anatomia różyczki
Anatomia różyczki

28 grudnia kino kończy 125 lat, choć raczej nie ma powodów do hucznego świętowania. Mijający rok może się okazać przełomowy – jeśli nie dla filmu jako wytworu kultury, to na pewno dla kinowej instytucji, której mocno dały się we znaki zarówno pandemia i związana z nią „polityka sanitarna”, jak i utrwalone pod ich wpływem nawyki odbiorcze.
W tym kontekście „Mank” Davida Finchera, mierzący się z legendą jednego z najsłynniejszych filmów wszech czasów, brzmi (i wygląda) jak list miłosny do kina. Chwilami rozwlekły i żarliwy, to znów frywolnie puszczający oko, a w wielu miejscach pełen wyrzutów. Jak na ironię, wyprodukowany został z przepychem, precyzją i wigorem dla największej dziś platformy internetowej pokazującej filmy.
Historia Hermana J. Mankiewicza, głównego scenarzysty „Obywatela Kane’a” (1941), którego wkład w powstanie filmu przysłoniła zwalista postać Orsona...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]