Ziemia Abrahama

„Jestem pasterzem ludzi, którzy cierpią” – tak tłumaczy Franciszek zamiar odwiedzenia Iraku. Będzie to wizyta bezprecedensowa.
z Florencji

15.02.2021

Czyta się kilka minut

Zniszczone przez terrorystów z ISIS chrześcijańskie miasto Karakosz.  Irak, grudzień 2016 r. / CHRIS MCGRATH / GETTY IMAGES
Zniszczone przez terrorystów z ISIS chrześcijańskie miasto Karakosz. Irak, grudzień 2016 r. / CHRIS MCGRATH / GETTY IMAGES

Watykan podał harmonogram marcowej wizyty Franciszka w Iraku. Fakt ten potwierdza determinację papieża, by odwiedzić rejon szczególnie dotknięty przemocą. Papież odwiedzi miejsca najważniejsze dla muzułmanów i chrześcijan, a także iracki Kurdystan. W cztery dni (od 5 do 8 marca) wygłosi siedem przemówień. Z wielu względów to wizyta bezprecedensowa.

Będzie to pierwsza podróż zagraniczna papieża po lockdownie. Ostatnia, do Tajlandii i Japonii, miała miejsce w listopadzie 2019 r. Od wybuchu epidemii Franciszek opuścił Watykan tylko raz, w październiku, udając się na kilka godzin do Asyżu.

Będzie to też pierwsza w czasach nowożytnych wizyta zwierzchnika Kościoła katolickiego w tym kraju. Planowana przez Jana Pawła II na grudzień 1999 r. podróż do Ur, biblijnego miasta Abrahama, nie doszła do skutku – nie dopuścił do niej Saddam Husajn, tłumacząc, iż nie może zagwarantować papieżowi bezpieczeństwa.

Podróż Franciszka irackie MSZ przedstawia jako „posłanie pokoju dla Iraku i całego regionu”. „Vatican News” anonsuje podróż jako „konkretny gest zbliżenia z mieszkańcami tego umęczonego kraju”. Franciszek o takiej podróży marzy od dawna, w czerwcu 2019 r. mówił: „Nie odstępuje mnie myśl o Iraku. Pragnąłbym, aby ten kraj mógł iść do przodu drogą pokojowej współpracy wszystkich segmentów społeczeństwa, także religijnych, i nie ulegać napięciom, które są pokłosiem nigdy niezduszonych konfliktów mocarstw regionalnych”. Dzisiaj dodaje: „Będę pracował nad tym, żeby obecność chrześcijan w Iraku nadal postrzegano jako znak pokoju i postępu”.

Wsparcie dla chrześcijan

Na skutek rozpętanej przez islamistów wojny z ok. 1,5-milionowej wspólnoty chrześcijańskiej pozostało w Iraku zaledwie 400 tys. wiernych. Dlatego w planach wizyty papież nie mógł pominąć odwiedzin w miejscach ważnych dla chrześcijan.

„My, chrześcijanie, oczekujemy po wizycie papieża pocieszenia i nadziei – mówi Louis Raphael Sako, zwierzchnik Kościoła chaldejskiego na Bliskim Wschodzie, w 2018 r. mianowany przez Franciszka kardynałem. – Zawsze byliśmy prześladowani, za naszą wiarę w Chrystusa i Ewangelię płacimy krwią”.


Czytaj także: Skarby chrześcijan Wschodu - rozmowa z o. Samerem Someshowem Yohanną


W Bagdadzie Franciszek zostanie powitany przez premiera Mustafę al-Kazimiego, spotka się z prezydentem Barhamem Salihem, a następnie z biskupami, księżmi, seminarzystami i katechetami w syrokatolickiej katedrze pw. Matki Bożej Zbawienia, w której w październiku 2010 r. islamscy terroryści dokonali krwawego zamachu, zabijając 48 osób i raniąc wiele innych. Również w Bagdadzie papież odprawi mszę w katedrze chaldejskiej pw. św. Józefa.

Franciszek odwiedzi też północną część kraju, w latach 2014-17 okupowaną przez islamistów. Dzisiaj różne grupy narodowościowe i religijne próbują przywrócić tu normalne życie, choć między autonomicznym regionem Kurdystanu a państwem irackim trwa spór o granice, chrześcijanie zaś wciąż są prześladowani przez szyitów. W czasie inwazji dżihadystów setki tysięcy chrześcijan uciekły właśnie z tego regionu – wielu wciąż nie wróciło. Zarówno władze Iraku, jak i Watykan wzywają chrześcijan do powrotu, ale nie jest to łatwe. Napięcia nadal się tu utrzymują, infrastruktura jest zrujnowana, a domy części uciekinierów zostały przejęte. Chrześcijanie oskarżają szyickie bojówki o ustawienie wokół ich byłych osiedli patroli, które uniemożliwiają im powrót. Z drugiej strony, z inicjatywy jednego z ważniejszych szyickich przywódców religijnych, radykalnego Muktady al-Sadra, utworzono pięcioosobową komisję, której zadaniem jest rozpatrywanie skarg irackich chrześcijan i doprowadzenie do zwrotu ich mienia zagarniętego przez szyickie milicje.

Msza w stolicy Kurdów

Wsparcie duchowe dla chrześcijańskich wspólnot w Iraku to tylko jeden z celów Franciszka. Na drodze papieża nie mogło zabraknąć Mosulu, symbolu różnorodności religijnej, etnicznej i kulturowej, którą islamiści tak bardzo chcieli zlikwidować. W Mosulu Franciszek weźmie udział w modlitwie za ofiary wojny, a potem odwiedzi nieodległą Bachdidę i tamtejszą wspólnotę chrześcijan, gdzie w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia odmówi Anioł Pański. Tego samego dnia poprowadzi mszę na stadionie w Irbilu, stolicy autonomicznego regionu Kurdystanu.

Trudno nie odczytać tego jako symbolicznego wsparcia dla grupy, która najwierniej współpracowała z Zachodem i najbardziej zdecydowanie stawiała opór dżihadystom. Franciszek spotka się zresztą z przywódcami duchowymi i cywilnymi regionu. Właśnie tutaj znalazło schronienie 120 tys. chrześcijan w czasie islamistycznej nawałnicy. Msza w Irbilu zaplanowana jest na 7 marca – będzie to ostatnia oficjalna ceremonia przed powrotem do Rzymu 8 marca.

Spotkanie z szyitami

Wcześniej, 6 marca, papież odwiedzi Nadżaf, święte miasto szyitów. Nadżaf to po Mekce i Medynie najważniejsze miejsce islamu, znajduje się w nim grobowiec imama Alego, zięcia i następcy proroka Mahometa.

W Nadżafie Franciszek zamierza spotkać się z mardżą Alim Sistanim, który z kolei uważany jest za jednego z najważniejszych współczesnych przywódców duchowych islamu. Sistani odegrał kluczową rolę w utworzeniu oddziałów szyickich, które u boku wojsk irackich walczyły z tzw. Państwem Islamskim.

Spotkanie Bergoglia z Sistanim jest ważne nie tylko z punktu widzenia dialogu międzyreligijnego, ale i politycznego. Sędziwy Sistani (90 lat) to główny rywal Alego Chameneia, Najwyższego Przywódcy Iranu. Z Nadżafu usiłuje zrobić przyczółek irańskich szyitów w Iraku. Sistani, w odróżnieniu od Chameneia, który w Iranie sprawuje władzę zarówno duchową, jak i polityczną, nie uważa, że islam powinien zastępować władzę cywilną. Jego zdaniem może co najwyżej pełnić rolę doradczą. Również wobec Kurdów Sistani zajmuje – w odróżnieniu od wielu szyitów – pozycję pojednawczą, nazywając ich „naszymi kurdyjskimi braćmi”. Z tych powodów można oczekiwać, że spotkają się ze sobą liderzy dwóch wielkich wspólnot religijnych i zarazem dwaj ważni przywódcy polityczni, których łączy przekonanie o potrzebie dialogu i współpracy między różnymi wspólnotami.

„Droga do braterstwa”

Jeszcze tego samego dnia Franciszek poleci z Nadżafu do Nasirii, gdzie na równinie Ur, uważanej za miejsce narodzin proroka Abrahama, planuje wziąć udział w „spotkaniu międzyreligijnym”. To dobre miejsce dla takiego wydarzenia, ponieważ Abraham jest uznawany za patriarchę przez żydów, chrześcijan i muzułmanów.

„Moim celem jest doprowadzić, aby ludzie ze sobą rozmawiali, dogadywali się i szukali drogi do braterstwa” – stwierdził Franciszek w wywiadzie dla Catholic News Service.

„Wizyta papieża jest jednoznacznym apelem do wszystkich religii w Iraku, aby powróciły do harmonii społecznej. Jednocześnie jest to też posłanie dla całego świata, że Irak jest gotowy do współistnienia religii i akceptacji różnorodności” – podsumowuje socjolog polityczny Safaa Elias.

Jeszcze w styczniu istniały obawy co do przyjazdu papieża. Nie tylko z powodu pandemii, ale także wywołane atakiem bombowym w centrum handlowym Bagdadu, podczas którego zginęły 32 osoby, a ponad sto odniosło rany. Papież jednak wyklucza rezygnację z podróży („o ile nie napłynie nowa wielka fala epidemii”). „Jestem pasterzem ludzi, którzy cierpią” – mówi. „Muszą zobaczyć, że papież jest w ich kraju. Poza tym nie chcę, żeby iraccy chrześcijanie zawiedli się po raz drugi”. Zapowiedział też, że jeżeli nie będzie innego wyjścia, gotów jest na lot do Iraku kursowym samolotem. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 8/2021