Reklama

Ładowanie...

Z dalekiego kraju

02.09.2013
Czyta się kilka minut
Trudno uwierzyć, jaką metamorfozę w ciągu minionego ćwierćwiecza przeszła polska wieś.
Z

Z obrazków, których poszukiwali zachodni fotografowie, zostało niewiele. Malownicze dowody naszego cywilizacyjnego zapóźnienia zostały przysłonięte nowymi obrazami. Zgarbiony chłop na furmance, świniobicie na podwórku, bałagan, sterta obornika – wszystko to w ekspresowym tempie odchodzi w niepamięć. Chłopi polscy narzekają, owszem, jak dawniej, ale wielu z nich poradziło sobie w nowej rzeczywistości. Kupują traktory warte pół miliona, specjalizują się w jabłku, czosnku czy kapuście, z furmanek przesiedli się do samochodów, a świnie wożą do ubojni. Nowe pokolenie rolników dobrze radzi sobie z wypełnianiem wniosków unijnych, dokupuje ziemię, a przede wszystkim kształci się intensywniej niż mieszczuchy (ubiegłoroczne badania GUS wykazały, że liczba mieszkańców wsi z wykształceniem podstawowym zmalała o ponad 6 proc. w porównaniu z rokiem 2002 i o ponad 17 proc. w porównaniu z rokiem...

2008

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]