Yaya to ktoś inny

Yaya Touré jest bratem Kolo Touré oraz kolegą wielu innych piłkarzy. Aktualny pomocnik Manchesteru City powalał kunsztem, elegancją oraz nadludzką siłą – niezwykle rzadko spotykane połączenie w naszych jakże jednowymiarowych czasach.

26.05.2014

Czyta się kilka minut

Atleta dwudziestego drugiego co najmniej wieku obchodził 31. urodziny dwa dni po zdobyciu przez jego drużynę tytułu mistrza ligi angielskiej. I wielce niespodziewanym zrządzeniem zawistnej fortuny, w wyniku smutnego i poniżającego przebiegu urodzin w Abu Dhabi, Yaya stał się nieszczęśliwym i poważnie rozważa opuszczenie klubu... gdyż nikt z szejków nie złożył mu życzeń w jakże ważnym dniu. Jubilat zapowiedział to ustami swego agenta, Dymitra Seluka. „Yaya czuje się głęboko dotknięty. Skandal z urodzinami jest dowodem na to, że klub pomiata swoją gwiazdą”.

Nic dziwnego, że Yaya, któremu żaden z szejków-właścicieli Manchesteru City na czas nie zaśpiewał przysłowiowego „Happy Birthday”, chce odejść. Yaya nieośpiewany, urodzinowo nieopiany, a jakże dla drużyny, jej tytułów, pucharów istotnie nieodzowny? Czy to możebnym? Jak mogło do tego dojść, jeden z drugim szejku? A jeśli Yaya w końcu odejdzie, zniesmaczony, czy ktoś go w ogóle pożegna? Wygląda na to, że nie, że Yaya odejdzie niepożegnany, po tym wszystkim, czego dokonał dla klubu, dla szejków, dla futbolu, dla ludzkości wreszcie. Ale władze klubu mają to, jak widać, gdzieś. Za kogo oni go mają? Oddajmy głos agentowi zhańbionego Yayi, bo zniesmaczony zawodnik się osobiście nie wypowiada w smutnej wielce sprawie, chcąc się teraz skoncentrować na nadchodzących mistrzostwach świata (Wybrzeże Kości Słoniowej z pewnością będzie czarnym koniem), ale niech jubilat przerwie milczenie ustami bezcennego agenta Dymitra Seluka, który słusznie zwraca uwagę na to, o co nie chodzi: „Nie chodzi o pieniądze, nie chodzi o nowy (oczywiście wyższy – przyp. mój) kontrakt, chodzi o pryncypia. Nie wszystko da się kupić, szejkowie tego nie wiedzą, oni po prostu nie mają pojęcia, że pryncypiów się nie kupuje. Powtarzam jeszcze raz, to nie ma nic wspólnego z podwyżką. Obrazili Yayę w dniu urodzin, nikt do niego nawet nie podszedł w Abu Dhabi i nie powiedział: »Sto lat, Yaya!«”.

Gdy okazało się, że klub jednak obchodził jakże ważne 31. urodziny swego kluczowego gracza Yayi Touré, a nawet uwiecznił je na oficjalnym Twitterze oraz obdarował jubilata tortem, przyciśnięty do muru agent przyznał, że Yaya dostał nieszczęsny tort, ale nadal jest zniesmaczony dalece niewystarczającą rangą obchodów. „OK, dali Yayi ten tort, ale kiedy Roberto Carlos (brazylijski obrońca, znakomity – przyp. mój) miał urodziny, prezes Andżi Machaczkała (to nazwa klubu, nie prezesa – przyp. mój) podarował mu Bugatti. Oczywiście, nie liczę na to, że szejkowie dadzą Yayi Bugatti, jest mi tylko przykro, że nie było ich stać nawet na uścisk dłoni”.

Mnie również jest po ludzku przykro.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru TP 22/2014