Reklama

Ładowanie...

Wszystko, co pod niebiosami

22.01.2018
Czyta się kilka minut
Polityka Chin – konsekwentna i napędzana resentymentem – budzi coraz większe obawy. Czy na Dalekim Wschodzie Pax Sinica wyprze powojenny Pax Americana?
Parada wojskowa na placu Tiananmen. Pekin, 3 września 2017 r. KEVIN FRAYER/ GETTY IMAGES
K

Kiedy w grudniu ubiegłego roku na lotnisku w Pekinie prezydenta Korei Południowej, Moon Jae-ina, powitał urzędnik w randze ledwie wiceministra, media w Seulu uznały to za brak szacunku. Gdy okazało się potem, że premier Chin nie podjął gościa rytualnym lunchem, a część koreańskiej świty została tak poturbowana przez lokalne siły porządkowe, że nie obeszło się bez pomocy medycznej (sic!), południowokoreańskie gazety pisały już o „dyplomatycznej katastrofie”.

Wszystko to było – ze strony Pekinu – świadome i przemyślane. Chiny skarciły w ten sposób swojego mniejszego sąsiada za decyzję o rozmieszczeniu u siebie amerykańskiego systemu obrony antyrakietowej THAAD. Ma on chronić przed atakiem ze strony Korei Północnej, ale Chińczycy obawiają się, że może służyć także do szpiegowania chińskiej armii. Jeszcze przed wizytą prezydenta Moona Chiny Ludowe – reagując na decyzję...

20615

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]