Reklama

Ładowanie...

Wszyscy mają nas gdzieś

17.06.2013
Czyta się kilka minut
W libańskim Trypolisie strzelają do siebie miejscowi sunnici – wspierający syryjską rebelię – i alawici popierający Assada: tak sąsiedni konflikt przenosi się do Libanu. Syria i jej otoczenie stają się areną sporu o dominację w świecie islamskim.
Na ulicy w Bab Al Tabbaneh – dzielnicy libańskiego miasta Trypolis zamieszkanej przez sunnitów, 7 czerwca 2013 r. Fot. Joseph Eid / AFP / EAST NEWS
S

Salah Al Rastanawi z miasta Rastan w Syrii dziś mieszka w miejscowości Cheiklar, tuż za granicą Libanu, razem z czwórką swoich dzieci i czworgiem dzieci brata, który został w Syrii. Rastan – to jedno z gniazd opozycji antyrządowej, niedaleko słynnego Homs. Salah przebywa w Libanie już od stycznia 2012 r. Najpierw mieszkał z rodziną w innym domu, ale córka właściciela również uciekła z Syrii i rodzina Salaha musiała zrobić dla niej miejsce.
W ojczyźnie był dziennikarzem, pisał do lokalnej gazety i w internecie. Opowiada mi o rządowej cenzurze, nieudanej próbie opisu masakry w jego mieście, której dokonali żołnierze na dzieciach. Jego dwaj bracia walczą po stronie syryjskiej opozycji.
– Czy ma pan teraz pracę? – pytam.
Salah mówi, że pracował przez moment w Bejrucie, ale w styczniu, podczas jego nieobecności, dom w Cheiklar został ostrzelany i trafił w niego pocisk....

20616

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]