Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Paul Chlebnikow - zamordowany prawie rok temu naczelny rosyjskiej edycji miesięcznika “Forbes", wychowany na Zachodzie, nie rozumiał praw rosyjskiej demokracji sterowanej. Kto zlecił zabójstwo? Najprostsza odpowiedź - ci, którym się naraził. Wydrukował spis stu najbogatszych Rosjan. Na listę trafili oligarchowie, prowadzący brudne interesy i powiązani z władzą. Kilka miesięcy później zginął. Moskiewska prokuratura właśnie zakończyła śledztwo, wydając absurdalne oświadczenie: za mordem stoi czeczeński separatysta Choż Ahmed Nuchjew.
Winnych śmierci Chlebnikowa pewnie nigdy nie uda się odnaleźć. Jego los jest przestrogą dla innych dziennikarzy - w warunkach demokracji sterowanej może istnieć jedynie sterowana wolność słowa.