Wobec terroru

19.01.2015

Czyta się kilka minut

FRANCJA. Trwają poszukiwania osób, które współpracowały ze sprawcami zamachów w Paryżu z 7 i 9 stycznia; w atakach na redakcję „Charlie Hebdo”, patrol policji i żydowski sklep zginęło wtedy 17 osób. Władze skierowały na ulice dodatkowe 10 tys. żołnierzy; chronią miejsca odwiedzane przez turystów i węzły komunikacyjne. Ponadto 5 tys. żołnierzy chroni 700 żydowskich szkół. Tymczasem Saïd Kouachi, starszy z braci, którzy napadli „Charlie Hebdo”, został pochowany w Reims, w anonimowym grobie – władze chcą zapobiec „pielgrzymkom” fanatyków. Burmistrz Reims usiłował nie dopuścić do pochówku, ale musiał się zgodzić: Kouachi tam mieszkał. Młodszy brat, Chérif, zostanie pochowany – też anonimowo – w Gennevilliers koło Paryża. Okazuje się, że bracia kupili broń na „czarnym rynku”; wcześniej wzięli w banku kredyt. Media informują, że w minionych dniach we Francji o prawie 20 proc. wzrosła sprzedaż leków uspokajających i antylękowych. Spadły zaś obroty w handlu, prowadzącym właśnie zimową wyprzedaż.


BELGIA. Na ulicach Brukseli i Antwerpii, największych miast kraju, pojawili się żołnierze regularnej armii; chronią obiekty publiczne i instytucje żydowskie. To pokłosie minionego tygodnia: aresztując kilkunastu podejrzanych o terroryzm i zabijając dwóch kolejnych (podczas próby zatrzymania), władze rozbiły islamską podziemną grupę zbrojną. Wielu ujętych to weterani walk w Syrii, w szeregach Państwa Islamskiego.


GRECJA. Jednostka antyterrorystyczna aresztowała w Atenach czterech podejrzanych o terroryzm. Jest wśród nich 27-letni Abdelhamid Abaaoud: pochodzący z Maroka przywódca komórki działającej w Belgii, także weteran walk w Syrii.


ANGLIA. Premier Cameron chce zmiany prawa, by umożliwić policji i tajnym służbom pełną kontrolę internetu. „Nie powinno być żadnych środków komunikacji, których nie moglibyśmy czytać” – mówił, uzasadniając swą propozycję zamachami we Francji i zagrożeniem terrorystycznym. W parlamencie nie ma dziś większości dla takiej zmiany.


NIEMCY. Władze nie wydały zgody na przeprowadzenie w poniedziałek 19 stycznia kolejnej antyislamskiej manifestacji, które organizuje ruch PEGIDA (tydzień wcześniej wzięło w niej udział 25 tys. osób). Zakaz uzasadniono informacjami, że islamscy terroryści planują zamach na manifestację. Wcześniej w kilku miastach policja prowadziła akcje przeciw podejrzanym o terroryzm. Z sondaży wynika, że co drugi Niemiec boi się zamachu.


BUŁGARIA. Prokuratura w Sofii informuje, że na tydzień przed pierwszym zamachem w Paryżu aresztowano na granicy bułgarsko-tureckiej 29-letniego Francuza, który miał bliski kontakt z braćmi Kouachi. Aresztowany jechał do Syrii, do Państwa Islamskiego.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2015