Wizjonerka i gorzkie zioła

Niegdyś rolnicze miasteczko z czterema tysiącami mieszkańców, dziś drugi co do wielkości (po Rzymie) katolicki ośrodek pielgrzymkowy, odwiedzany rocznie przez sześć milionów pielgrzymów.

22.08.2004

Czyta się kilka minut

O leżącym u stóp francuskich Pirenejów Lourdes zrobiło się głośno z powodu 14-letniej wizjonerki Bernadetty Soubirous. Urodziła się w 1844 r. jako najstarsza z sześciorga dzieci (dwoje zmarło w dzieciństwie) dzierżawcy miejscowego młyna. Ojciec, Franciszek, szybko utracił młyn i stał się robotnikiem najemnym. Często pozostawał bez pracy, w domu panował głód. Rodzina Soubirous musiała przenieść się do zniszczonego budynku byłego aresztu, gdzie zajęła niewielką izbę. Bernadetta nie chodziła do szkoły, nie umiała pisać ani czytać, posługiwała się tylko miejscowym dialektem. Do Pierwszej Komunii zaczęła przygotowywać się dopiero mając 14 lat. W wieku 11 lat zachorowała na cholerę, choroba pozostawiła trwały ślad - astmę.

Objawienia, które zmieniły Lourdes, rozpoczęły się 11 lutego 1858 r. Tego dnia Bernadetta wraz z siostrą i przyjaciółką poszła zbierać chrust w pobliżu groty Massabielle. Kiedy próbowała przekroczyć kanał odprowadzający wodę z pobliskiego młyna, usłyszała dziwny szum - jakby wiatru. W grocie pojawiła się Zjawa w białej sukni i welonie, o której Bernadetta - wypytywana później wielokrotnie - będzie mówić: “Coś, jakby panienka". Przestraszona dziewczyna odruchowo zaczęła odmawiać różaniec. Zjawa w milczeniu przesuwała paciorki swojego różańca wraz z nią, a potem - znikła. Jak się okazało, tylko Bernadetta miała widzenie. Jej siostra opowiedziała o wszystkim w domu - dziewczyna dostała lanie.

Wieść o widzeniu szybko się rozniosła. Bernadetcie poradzono, by powróciła do groty i, jeśli Zjawa znowu się pojawi, pokropiła ją święconą wodą. Ale kropiona wodą Zjawa uśmiechała się tylko. Gdy z kolei Bernadetta, za radą ludzi, namawiała ją o zapisanie przesłania na papierze - odpowiedziała “to, co mam do powiedzenia, nie trzeba zapisywać" i poprosiła dziewczynę, by przychodziła do groty przez kolejnych piętnaście dni.

Podczas tych objawień Zjawa wzywała do modlitwy o nawrócenie grzeszników, prosiła Bernadettę, by na znak pokuty uklękła i pocałowała ziemię, zjadła gorzkie zioło, rosnące w pobliżu oraz obmyła się we wskazanym przez nią źródle, które początkowo przypominało błotnistą kałużę. Wydała także polecenie: “Powiedz kapłanom, aby przychodzono tu w procesji i aby wybudowano tu kaplicę". Zaniepokojony proboszcz zażądał, by Zjawa ujawniła, kim jest. Dziewczyna prosiła o to kilkakrotnie, dopiero za czwartym razem usłyszała: “Jestem Niepokalane Poczęcie". To imię, wypowiedziane w nietypowej rzeczownikowej formie, zaskoczyło księży (Kościół uznał je za nadprzyrodzone potwierdzenie ogłoszonego cztery lata wcześniej dogmatu o niepokalanym poczęciu Maryi). 16 lipca objawienia ustały. W sumie było ich 18.

Z powodu wizji dziewczyna doświadczyła wielu cierpień: wielokrotnych i wielogodzinnych przesłuchań, straszenia więzieniem, prób zamknięcia w szpitalu psychiatrycznym. Na podchwytliwe pytania odpowiadała z dziwnie mądrą prostotą. Na złośliwą uwagę, że Maryja w niebie powinna mówić po hebrajsku czy po łacinie, a nie w miejscowym dialekcie, odpowiedziała: “Jeśli Bóg nie zna naszej mowy, jak my możemy Go zrozumieć?". Pewien prałat natarczywie domagał się, by go przekonała, że naprawdę widziała Świętą Dziewicę, a wtedy uwierzy. “Ależ Ona nie kazała mi w siebie wierzyć" - odpowiedziała Bernadetta.

Już 28 lipca miejscowy ordynariusz bp Bertrand Laurence powołał komisję kościelną mającą zbadać autentyczność objawień. Po niespełna czterech latach, 18 stycznia 1862, komisja ogłosiła, że “objawienia te mają wszelkie cechy autentyczności".

Prawie natychmiast po objawieniach do Lourdes zaczęli przybywać tłumnie pielgrzymi. 1 marca 1858 r. wydarzyło się pierwsze uzdrowienie - miejscowa wieśniaczka odzyskała władzę w sparaliżowanej ręce. Do tej pory Kościół uznał oficjalnie 67 cudów i ok. 7 tys. uzdrowień nie dających się wyjaśnić naukowo. W 1864 r. w grocie umieszczono figurę Maryi, wykonaną z białego marmuru z Carrary przez Józefa Fabischa (z pochodzenia Polaka) według wskazówek Bernadetty. Dwa lata później w miejscu objawień poświęcono kaplicę (kościół dolny), w 1871 - bazylikę Niepokalanego Poczęcia (kościół górny). W 1901 r. konsekrowano bazylikę Różańca, zaś w stulecie objawień - nowoczesny kościół podziemny pod wezwaniem św. Piusa X, mogący pomieścić 20 tys. wiernych. Lourdes przekształciło się w miasto-hotel - liczba miejsc noclegowych (50 tys.) prawie trzykrotnie przewyższa liczbę mieszkańców.

Za radą biskupa Laurence’a Bernadetta wstąpiła w 1866 r. do zgromadzenia sióstr z Nevers. W zakonie pracowała jako pielęgniarka. Od przełożonych i współsióstr doświadczyła wielu upokorzeń. Wciąż chorowała - do astmy dołączyła się gruźlica kości. Zmarła 16 kwietnia 1879 r., mając 35 lat. W 1926 r. została beatyfikowana, siedem lat później Pius XI ogłosił ją świętą. Podczas procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego ciało Bernadetty było trzykrotnie ekshumowane - za każdym razem stwierdzano brak procesu biologicznego rozkładu. Do dziś zachowane ciało wizjonerki z Lourdes leży w szklanym sarkofagu w zakonnym kościele w Nevers.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 34/2004