Wilczyca prowadzi
Kora Jackowska górowała dykcyjnie, intelektualnie i wizualnie nad całą śpiewającą konkurencją. Trafiała równie dobrze do serc i kory mózgowej słuchaczy. Muzyka ją niosła, słowa przebiły się na...
Wilczyca prowadzi
Kora Jackowska górowała dykcyjnie, intelektualnie i wizualnie nad całą śpiewającą konkurencją. Trafiała równie dobrze do serc i kory mózgowej słuchaczy. Muzyka ją niosła, słowa przebiły się na...
Ładowanie...
Jeśli wierzyć temu, co powiedziała w autobiografii, śmierć nie była dla niej niczym nowym: „Jako mała dziewczynka dwa razy umarłam i zmartwychwstałam. Do dziś tego nie rozumiem. Było to podczas wakacji. Bawiłam się plasteliną – uwielbiałam to robić – lepiłam śmieszne ludziki, zwierzątka. I zjadłam tę plastelinę, a ponieważ dorośli mi mówili, że jak się plastelinę je, to się umiera, położyłam się na murku i umarłam. A potem zmartwychwstałam. (...) Być może nie umarłam na murku po zjedzeniu plasteliny, ale byłam przekonana, że nie żyję. Później – jeszcze jako dziecko – odbierałam sobie życie wielokrotnie. Już całkiem świadomie nie chciałam żyć”.
Wszystkie te dziecięce śmierci, samobójcze wizje i „zakazane zabawy” w nieistnienie łatwo położyć na karb wrażliwości i nieokiełznanej wyobraźni, które towarzyszyć jej będą przez całe życie. Konfabulacją nie była natomiast trauma...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]