Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Każdy napad bandycki jest oznaką patologii społecznej, każde pobicie dzieci dyplomatów stanowi - czy tego chcemy, czy nie - incydent dyplomatyczny, a słowo “przepraszam", nawet jeśli Rosja szuka pretekstu do zwady, nikogo nie powinno poniżyć.
Kiedyś minister Andrzej Milczanowski wraz z polską delegacją przeprosił w Moskwie za pobicie rosyjskich obywateli na Dworcu Wschodnim w Warszawie. Byłem w tej delegacji i twierdzę, że te przeprosiny się opłaciły.