Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
No i wesoło nie jest. Strach pomyśleć, jaki będzie dalszy ciąg sprawy płockiej. Czym będzie dla Kościoła w Polsce, zwłaszcza dla diecezji płockiej, znanej ze znakomitego seminarium duchownego, zaangażowania ekumenicznego (dialog z mariawitami), wspaniałej działalności charytatywnej i głębokiej religijności naznaczonej pamięcią biskupów męczenników z czasów ostatniej wojny: błogosławionych Juliana Nowowiejskiego i Leona Wetmańskiego? Jeszcze jeden cytat ojca Sullivana: "Masoni nie zniszczyli Kościoła w Irlandii. Katolicy całkiem swobodnie to zrobili bez ich pomocy. Przykładem klerykalnego samozadowolenia jest traktowanie zjawisk negatywnych. Są zamiatane pod dywan". Teraz można tylko przypomnieć słowa Cypriana z Kartaginy, który w III wieku pisał do rzymskich wyznawców: "Nawet jeśli w Kościele istnieje również kąkol, to jednak ani nasza wiara, ani nasza miłość nie mogą się tym gorszyć na tyle, byśmy sami odeszli od Kościoła, gdy dostrzeżemy kąkol. Powinniśmy raczej robić wszystko, byśmy sami byli pszenicą". Powinniśmy, ale łatwo nie jest.