Szafoty ajatollahów
Szafoty ajatollahów

Dla irańskich władz Zam nie był dziennikarzem, lecz jedynie agitatorem, wichrzycielem, dywersantem i szpiegiem, wysługującym się wrogom ojczyzny, Ameryce, Francji, Izraelowi i Arabii Saudyjskiej. Podając wiadomość, że został stracony, rządowa telewizja nazwała go nawet „przywódcą rozruchów”.
Teheran 2017
Kiedy w ostatnich dniach grudnia 2017 r. ludzie w Iranie wyszli na ulice, żeby sprzeciwić się kolejnym podwyżkom cen i drożyźnie, mieszkający w Paryżu Zam na swojej witrynie w internecie informował o przebiegu ludowego buntu (rządowa telewizja cenzurowała wiadomości i opatrywała je usłużnym, przychylnym władzom komentarzem), a jego uczestnikom pomagał się ze sobą komunikować. Publikował też materiały kłopotliwe dla rządzącego Iranem muzułmańskiego duchowieństwa – o jego zakłamaniu, moralnym upadku, podejrzanych interesach, korupcji. Czytało go,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]