Święty Kościół grzeszników

Kiedy kard. Stanisław Dziwisz w kazaniu na Boże Ciało (publikowanym przez nas w całości) powiedział: "Jeśli ktokolwiek z was czuje się dotknięty, może nawet zgorszony postawą niektórych ludzi Kościoła, którzy współpracowali ze służbami bezpieczeństwa, proszę..., myślałem, że teraz usłyszę: "niech się zgłosi osobiście do mnie lub do bp. Jana Szkodonia, czyli to, co napisał w liście do ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Tymczasem padły słowa, które przeniosły sprawę w inny wymiar...

19.06.2006

Czyta się kilka minut

Kardynał powiedział: "proszę go, niech się nie zraża do Kościoła. Niech nie traci do niego zaufania!". Nie wchodził w to, jaki procent księży współpracował ze służbami, nie mówił o komisji ani żadnych procedurach. Uznał, że "niektórzy księża mogli się splamić". Tym, "którzy czują się skrzywdzeni przez postawę niektórych kapłanów", powiedział: "przepraszam". Najważniejsze w kazaniu było jednak przypomnienie, że Kościół jest święty, bo działający w nim Chrystus jest święty, a nie dlatego, że księża są święci, bo "i księża są grzeszni". Dlatego w "procesie lustracyjnym" ludzi Kościoła nie jest zagrożony - jak wmawiają nam czasem - jego wizerunek, bo Kościół nigdy siebie nie uważał, ani nie chciał być uważany, za zgromadzenie "czystych" i nieskazitelnych. Zawsze był świętym Kościołem grzesznych ludzi, od początku miał wśród swoich członków i grzeszników, i świętych. Kardynał, uznając potrzebę poznawania prawdy, podkreślił konieczność rzetelnych badań historycznych. Tym oczywiście zirytował niektórych żądnych krwi, przepraszam, żądnych nazwisk dziennikarzy. Trudno, zasada, którą wskazał Kardynał, brzmi: "Nie ma miłości bez prawdy, ale nie ma też prawdy bez miłości". Warto się nad tym zdaniem zastanowić.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2006