Święty i kobiety

Dogmatyk (także jeśli jest kobietą) jęczy w głębi duszy, gdy słyszy pytania o ekologię u Tomasza z Akwinu, demokrację u Katarzyny ze Sieny czy antyfeminizm Pawłowy. Nie ta epoka, nie ten czas, nie ta godzina - chciałoby się tłumaczyć.

24.06.2008

Czyta się kilka minut

Figura św. Pawła Apostoła na Placu św. Piotra / fot. Wiki(CC) /
Figura św. Pawła Apostoła na Placu św. Piotra / fot. Wiki(CC) /

Paweł Jezusa nie znał, nie widział, nie był Jego uczniem ani słuchaczem. Jest człowiekiem olśnienia, porywu, który niszczy przeszłość, porzuca dotychczasowe świętości, zrywa kontakty, przemienia byłych wrogów w przyjaciół i nakazuje bronić z równym zaangażowaniem tego, co dotąd chciał karać śmiercią. Jak w tej sytuacji wyglądają jego relacje z kobietami?

Paweł z dumą podaje się za faryzeusza - to oznaczało starania o stałą wierność Bogu, także w kontaktach z kobietami. Spotkanie ze Zmartwychwstałym wystarczyło, by z tą samą starannością i zapałem robił to samo jako chrześcijanin: w ramach swego temperamentu, swej kultury, swej epoki.

Czyny mówią głośniej niż słowa, czyli doświadczenie

Jak powinien zachowywać się faryzeusz, czy w ogóle przyzwoity Żyd, wiemy - ? rebours - z ich reakcji na zachowanie Jezusa. Gorszyli się, że rozmawiał z kobietami, grzesznicami, obcymi. Jezus nie tylko rozmawia, także naucza, dyskutuje, pozwala na dotyk, także w sytuacjach wątpliwych, jak w publicznym spotkaniu z krwawiącą kobietą.

Świadectwo kobiety było prawnie niewiele warte, Jezus uważa za świetny pomysł wysłanie kobiety do apostołów, by mówiła o zmartwychwstaniu. Paweł jest wiernym naśladowcą swego Mistrza, kobiety są w jego oczach uczennicami, świadkami, nauczycielkami.

Wiemy o Pawle, że po olśnieniu Jezusem czas jakiś słuchał nauk apostołów. Musiało tam paść wiele słów o stosunku Jezusa do kobiet; Paweł udowadnia to życiem. Nie ma oporu, by zaczynać wykład na temat wiary na kobiecym zebraniu nad rzeką (kobiece rozmowy? pranie?: Dz 16, 13), by zamieszkać w domu świeżo poznanej kobiety i prowadzić tam naukę wiary.

Kobiety doceniają Pawła, jest ich tak wiele, że - inaczej niż w opisach ewangelistów - autor Dziejów wymienia przyjmujące Pawła "wpływowe Greczynki" przed mężczyznami, których było "niemało" (Dz 17, 12); te, które przyjęły Pawła, są zapamiętywane z imion: jako współpracownice, wspominane imiennie w listach, np. Febe, najwyraźniej o wielkiej pozycji w gminie w Kenchrach, mieście portowym. Mężczyźni nie pozdrawiali obcych, niespokrewnionych z nimi kobiet w listach, rabini nie przyjmowali uczennic - Paweł naśladuje Jezusa i mówi do kobiet w Berei i Filippi.

Łamie więc kanony zwyczajowe w imię chrześcijaństwa. Dziś przedstawienie żony przed mężem wydaje się być uprzejmością, w czasach antycznych było ewenementem (Dz 18, 18). Pryska towarzyszy w podróży misyjnej mężowi i Pawłowi, jej imię - jako współpracownicy w podróży misyjnej Apostoła oraz nauczycielki Apollosa, "człowieka uczonego i świetnie znającego Pisma" (Dz 18, 25) - jest wymieniane przed imieniem męża. Zachowania Pawła wobec kobiet nie mają precedensu, tym bardziej że dzieje się to przy okazji głoszenia Dobrej Nowiny, jakby sprawa była zupełnie oczywista.

Słowa, czyli jak wychowywać wspólnotę

Paweł uczy więc wspólnotę, że kobieta to człowiek: ma prawo przyjmować Słowo Boże, przekazywać je, być partnerką w dyskusji, a stosunek do niej jest jednym ze sprawdzianów dojrzałości chrześcijańskiej. Mężowie otrzymują, wbrew duchowi epoki, wytyczne co do cierpliwości, miłości, szacunku i dbałości o rozwój duchowy żony. Jednocześnie Paweł zauważa, że styl ówczesnego małżeństwa może przeszkadzać w wierności Panu - jeśli kobiety muszą zbytnio ulegać mężom, by się im przypodobać. Ta realna ocena stosunków męsko-damskich w małżeństwie może wstrząsnąć... Paweł napomina: mąż ma dbać o rozwój duchowy żony; celem jej życia jest Chrystus, a nie przypodobanie się mężowi. Tego nacisku na wartość powołania żony przed Bogiem nie zmienia wzajemne poddanie w małżeństwie.

Dowodem na antyfeminizm Pawła mają być zalecenia nakrycia głów kobiecych na zebraniach czy nakaz milczenia w kościele. A jednak wykazujemy pełne zrozumienie dla braku spódniczek mini w kościele XVIII wieku. Jeszcze w paręset lat po Pawle wskazywano kobietom inną część kościoła niż mężczyznom, by uchronić je przed nadmiernym męskim zainteresowaniem w czasie nabożeństw. Listy Pawła warto czytać w kontekście historii Kościoła.

Aż do XIX wieku z najwyższą trudnością akceptowano aktywne działanie wspólnot kobiecych w Kościele: powołanie kobiety wypełniało się za klauzurą lub w domu. Jak ostatnio przypomniał Benedykt XVI, Paweł uważał za "rzecz normalną, że we wspólnocie chrześcijańskiej kobieta może »prorokować« (1 Kor 11, 5), a więc wypowiadać się jawnie pod wpływem Ducha, pod warunkiem, aby służyło to zbudowaniu wspólnoty i dokonywało się w godny sposób". Na mocy tych słów Pawła wiele kobiet zajęło ważne miejsce w historii Kościoła. Benedykt XVI podaje swą opinię na temat popularnie cytowanego zakazu Pawłowego: "Dlatego też późniejsze, dobrze znane wezwanie, aby »kobiety na tych zgromadzeniach milczały« (1 Kor 14, 34) należy raczej zrelatywizować. Wynikający z tego i bardzo dyskutowany problem związków między pierwszym słowem (kobiety mogą prorokować podczas zgromadzeń), a drugim (nie wolno im mówić), związków między obu tymi wskazaniami, pozornie sprzecznymi, pozostawiamy egzegetom".

Przykład Jezusa, przejęty przez Pawła, okazał się skuteczny przez wieki: Hieronim będzie uczył egzegezy wiele kobiet, zauważając kąśliwie, że poczytuje mu się to za winę, kardynał Wyszyński zachęcając kobiety jeszcze przed soborem do studiowania teologii, wzbudzi również mieszane uczucia pobożnych ludzi. "Nie ma już Żyda ni Greka, mężczyzny ani kobiety"...

W środowisku Pawła kobieta nie musiała już definiować się jako córka, żona, wdowa, wykazywać, kim jest wobec mężczyzny - mogła być singlem na chwałę Pańską, społeczeństwo chrześcijańskie uczyło się szanować wolność kobiet. Odtąd tytułem kobiety może być nie tylko określenie matki, ale siostry - którą należy traktować "z całą czystością". To wielka zasługa Pawła: autonomia kobiet, w myśl kontynuacji nauki Jezusa. Pierwszym i najważniejszym powołaniem kobiety jest relacja z Bogiem, najważniejszą wspólnotą - wspólnota wiary, małżeństwo zawiera się w odniesieniu do Chrystusa - przy czym wzrastają obowiązki męża.

Będziecie moimi świadkami

Czy Paweł był feministą? Jemu chodziło o Jezusa, i to ukrzyżowanego, który zmartwychwstał, zaś w tej nauce było zupełnie nowe miejsce dla kobiet, które umiały to docenić. Jak zauważa Benedykt XVI, "to świętemu Pawłowi zawdzięczamy dokumentację na temat godności i roli kobiety w Kościele".

Jeśli Paweł był antyfeministą, to daj Boże takich jak najwięcej. Niech w Imię Pańskie przychodzą ci, co jak Paweł zaczynają ewangelizację, dbając o słuchaczki; co przyznają publicznie w listach pasterskich, że także kobiety ich uczyły; ci, co nakazują kochać żony, jak Chrystus kocha Kościół, a więc dbać o nie do utraty życia, niezależnie od wszystkich upokorzeń i braku wzajemności. Niech nauczają ci, co uczą o Chrystusie, a w kobietach widzą siostry, z całą czystością...

Dr MONIKA WALUŚ jest gospodynią domową i teolożką, studiowała na KUL, UKSW oraz Uniwersytecie Katolickim w Eichstätt.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 26/2008