Światło w labiryncie

Na unikatowej wystawie w Wiecznym Mieście można było przeżyć niezwykłą przygodę z dokumentami, które stworzyły historię naszego świata.

10.09.2012

Czyta się kilka minut

Gdzie ostatnio można było znaleźć skarby Tajnego Archiwum Watykańskiego, powstałego 400 lat temu? Rzecz jasna w Rzymie. Ale nie w Watykanie, lecz w centrum Wiecznego Miasta. I nie pod kluczem, a na wystawie „Lux in arcana” („Światło w tajemnicy”). Watykan, dający pożywkę spiskowym teoriom – czasem przybierającym formę popkulturowych fenomenów, jak „Anioły i demony” Dana Browna – zaoferował smakowity kęs historii: dokumenty świadczące nie tylko o potędze i błędach papiestwa, ale też o jego wpływie na ostatnie tysiąclecie.

Miejsce ich prezentacji było iście magiczne: przy Piazza del Campidoglio, zaprojektowanym przez Michała Anioła, strzeżonym przez konny posąg cesarza-filozofa Marka Aureliusza. Tam, gdzie kiedyś starożytni szukali pociechy w Świątyni Jowisza Kapitolińskiego, a dziś strawę dla ducha przynoszą Muzea Kapitolińskie.


OSIE KONFLIKTÓW


Pierwszą rzeczą rzucającą się w oczy były akta z procesu Galileusza. A konkretnie: przyznanie się naukowca do „błędu”, opatrzone jego podpisem. Zgnębiony, ukorzył się przed władzami kościelnymi i wycofał poparcie dla heliocentrycznej teorii Kopernika. Dzięki temu zachował życie (inaczej niż spalony na stosie Giordano Bruno; jego akta też pokazano). Galileusz poszedł na kompromis. Taki, do którego nie był zmuszony Kopernik, bo nie dożył represji za swą rewolucyjną teorię.

Galileusz i Bruno to tylko dwóch z zastępu niepokornych, przeciw którym Stolica Apostolska użyła swej potęgi i przetrwały na to dokumenty. Na wystawie „Lux in arcana” zaprezentowano też bullę ekskomunikującą Marcina Lutra i szereg aktów związanych z walką z różnej maści „heretykami”. A także garść dokumentów dotyczących wielowiekowej rywalizacji między władzami kościelną i świecką: sfałszowana donacja Konstantyna, przywilej Ottona, 27 tez Dictatus Papae... Papiesko-cesarskie spory o dominację nad chrześcijańskim Zachodem – zmora szkolnych lekcji – znalazły tu znakomitą ilustrację.


RYCERZE Z KRZYŻAMI


Ale pomysłodawca wystawy i prefekt archiwum bp Sergio Pagano stwierdzał w wywiadach, że gwóźdź ekspozycji to inny temat, podnoszący ciśnienie miłośnikom historycznej przygody: templariusze.

W sercu wystawy znalazły się dwa niezwykłe dokumenty. Pierwszy to mierzący 60 metrów (!) zwój z 231 zeznaniami templariuszy, usiłujących bronić swego zakonu. Zapisany maczkiem dokument, umieszczony wśród efektownie buchających płomieni (z ekranów w tle), częściowo rozwinięty, robi wrażenie. Towarzyszy mu tzw. Pergamin z Chinon: zapis przesłuchania kilku przełożonych templariuszy, wskazujący, że papiestwo próbowało ratować zakon przed zachłannym i krwiożerczym królem Francji. Włoska badaczka dr Barbara Frale, która odkryła ten dokument w 2001 r., wyjaśnia w książce „Templariusze”: „Na jego podstawie możemy odtworzyć całą procedurę badań, która kończy się absolucją udzieloną przełożonym oraz ich całkowitym pojednaniem ze wspólnotą katolicką”.

To niejedyne skarby ze średniowiecza. Uwagę zwraca też... ekskomunika nałożona przez papieża na krzyżowców, którzy w 1202 r. zamiast podążać do Ziemi Świętej, złupili dalmatyńską Zarę. Była to ponura zapowiedź tego, co wkrótce uczestnicy IV krucjaty urządzili w Konstantynopolu, zdobywając i plądrując to – chrześcijańskie – miasto.


HISTORYCZNY TABLOID


Charakterystyczna dla naszej epoki skrótowość, hołubienie celebrytów, pogoń za sensacją – to także odcisnęło piętno na „Lux in arcana”. Bo kto nie chciałby zobaczyć podpisu Napoleona, cesarzowej Sissi, Marii Antoniny, Berniniego czy Michała Anioła? Nawet jeśli ten ostatni napisał tylko skargę na warunki pracy? Możliwość „spotkania” tylu historycznych postaci obok siebie jest ekscytująca, nawet jeśli ranga związanych z nimi dokumentów nie zawsze wysoka.

Nie brakuje obyczajowych skandali. Kto nie zatrzyma się przy liście Lukrecji Borgii do swojego ojca papieża Aleksandra VI? Albo przy opatrzonym dziesiątkami pieczęci pergaminie, w którym angielscy parlamentarzyści nalegają, by papież unieważnił wreszcie małżeństwo chutliwego Henryka VIII? To nadal „wiecznie żywe” tematy; obu poświęcono przecież ostatnio seriale telewizyjne: „Dynastię Tudorów” i „Borgiów”.

Na okrasę Tajne Archiwum udostępniło też egzotyczne smaczki: korespondencję od nawróconej chińskiej cesarzowej pisaną na jedwabiu, list na kawałku brzozowej kory od północnoamerykańskich Indian itp.


KWESTIA PERSPEKTYWY


Gdzie wśród blisko setki rozmaitych dokumentów szybciej zabiło serce Polakowi? Zapewne przy liście Jana III Sobieskiego do papieża po odsieczy wiedeńskiej. Ale też podczas zwiedzania sekcji o II wojnie światowej. Przecież zarzuty wobec papieża Piusa XII dotyczą nie tylko jego polityki wobec Holokaustu. Także Polacy skarżyli się, że zapominał o ich cierpieniach pod hitlerowskim jarzmem.

Wystawa wątpliwości wokół Piusa XII nie rozwiewa. Świadectwa niemieckiego ludobójstwa, ryngraf Matki Bożej Częstochowskiej od polskich więźniarek z Oberlangen, informacje o nalocie na Watykan – to za mało. I nawet jeśli wystawa nie służyła rozwiewaniu takich wątpliwości, rzutują one na odbiór pozostałych eksponatów. Pewna para zwiedzających dyskutowała, czy „Lux in arcana” nie jest tylko rzuconym gawiedzi ochłapem z archiwów, liczących 85 km bieżących akt. Albo „przykrywką”, mającą odsunąć zainteresowanie opinii publicznej od poszukiwań prawdy w sprawie zniknięcia Emanueli Orlandi (transparent w jej sprawie wisiał na Muzeach Kapitolińskich) i skandalu Vatileaks. Ale „Lux in arcana” to nie sąd nad historią, tylko wystawa. Jak widać – rozbudzająca głód wiedzy.


Wystawa „Lux in arcana – L’Archivio Segreto Vaticano si rivela”, Muzea Kapitolińskie, Rzym (wystawa czynna była do 9 września). W internecie: www.luxinarcana.org

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2012