Reklama

Ładowanie...

Śmierć hipokryzji

15.09.2009
Czyta się kilka minut
Czy można żyć w dwóch światach naraz - jednym, gdzie możliwe jest wyrażanie skomplikowanych racji, i drugim, gdzie wszystko zmienia się w bluzg? Pytanie dotyczy elektoratu, korzystającego bez skrępowania z rewolucji internetowej, i schlebiających mu polityków.
/rys. Mateusz Kaniewski
S

Słynna sentencja La Rochefou­caulda, że hipokryzja to hołd, jaki występek składa cnocie, jest nie tyle bon motem z myszką (co dziś znaczy jedno i drugie...), ale właściwie definicją relacji i stosunków społecznych, charakterystycznych dla całej cywilizacji zachodniej. Bez hipokryzji jako niezbędnego narzędzia polityki i stosunków społecznych nie do wyobrażenia byłby świat taki, jaki znamy. Wyrażanie opinii i postępowanie zawsze zgodnie z głoszonymi poglądami właściwie uniemożliwiłoby nam wspólną egzystencję, skazując na wieczny konflikt wszystkich ze wszystkimi. Podobnie w polityce, która zredukowana przez "terror prawdy" stałaby się grą czystych emocji, każących zwalczać wrogów bez pardonu i czekać na ich kontrakcje w tym samym stylu. Świat bez domieszki hipokryzji to świat wyzwolenia instynktów, przypominający swoimi prawami ów "stan natury", o którym pisał Hobbes.

...
7998

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]