Sami swoi

Bardzo niedobrą polską tradycją stała się powyborcza wymiana kadr urzędniczych. Kiedy dotyczy to stanowisk choćby w minimalnym stopniu politycznych, można to usprawiedliwiać koniecznością realizacji programu wyborczego czy wizji politycznej rządzącej partii. Takiego uzasadnienia nie da się jednak odnieść do funkcji techno- i biurokratycznych. Tutaj zmiany kadrowe mają bardzo wyraźny posmak "skoku na kasę" i wynagradzania państwowymi posadami działaczy partyjnych.

12.09.2006

Czyta się kilka minut

PiS, który szedł do wyborów z hasłami "taniego państwa" administrowanego przez uczciwych fachowców, w upartyjnieniu posad prześcignął nawet SLD. Kolejnym tego przykładem jest odwołanie prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Jerzego Millera. Wszyscy, łącznie z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą, przyznają, że był bardzo dobrym zarządcą 40-miliardowego funduszu. To jednak nie wystarczyło. Nie był "nasz"! A rządzić (i dzielić publiczne pieniądze) muszą "sami swoi".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 38/2006