Rozmowa jest miejscem

Przestrzeń w liryce Wojciecha Kudyby ma wiele wymiarów. Zachowuje pozory ścisłej topografii miejsc, ale też sięga poza nasze zwykłe doświadczenie. Jest ona uporządkowana i zarazem chaotyczna. Ma postać rozrastających się od centralnego punktu kręgów, ale również labiryntu. Wiedzie w głąb świadomości i prowadzi w górę - ku transcendencji.

02.08.2006

Czyta się kilka minut

Powroty do rodzinnych Tyszowiec, pielgrzymki do znanych sanktuariów, wędrówki po Italii, przemierzanie Polski - od Limanowej po Rugię - wiążą się w lirykach Kudyby z uważnymi studiami krajobrazów, z radością smakowania detali, ale też kierują myśl i wyobraźnię ku temu, co niewyrażalne. Opisy, choć dokładne, poetycko trafne, okazują się niewystarczające. Gdy szukamy Drugiej Przestrzeni, przestrzeń realna rozpada się na niewarte scalania fragmenty ("Środek i obwód", "Miasta").

Poezja Wojciecha Kudyby rozgrywa się między pewnością dotknięcia ziemi a błądzeniem-poszukiwaniem, bowiem w tych wierszach człowiek nieustannie stara się odczytać tajemną mowę rzeczy, zmierzyć z niepoznawalnym, odgadnąć Boskie przesłanie. Znaki są na pół zatarte, lecz nie ma wątpliwości, że należy się wczytywać w "przejrzysty szyfr śniegu" ("Kraków"), wsłuchiwać "w mowę rzecznego pomostu" ("Woda"). Cały świat jest bowiem przesłaniem. Metafory pisma i semantyki językowej w tych wierszach obejmują najistotniejsze sprawy istnienia. Człowiek "w pustkowiu znaczeń" wciąż poszukuje rozjaśniającego dialogu. Powstaje w tym miejscu paradoks: uważna obecność jednocześnie "rozprasza się" ku sacrum.

Może to wydać się dziwne, że dla poety rozmowa jest miejscem, a nie mówi on o miejscu rozmowy. Owo utożsamienie tematu i okoliczności, treści przekazu i warunków, w jakich on powstaje, wynika z potrzeby rozszerzenia dialogu. Poprzez miejsce określa się tożsamość, z miejscami prywatnymi powiązana jest ściśle wiedza o samym sobie. Jak napisał ks. Józef Tischner: "Wnikliwie rozważając formuły przedstawień siebie, odkrywamy, że za każdym razem wskazuje się w nich na miejsce, jakie człowiek zajmuje w imiennej przestrzeni sensu: człowiek, mówiąc, kim jest, odsłania to, gdzie jest".

Wojciech Kudyba zapewne wiele rozmyślał o spotkaniach w przestrzeni rozmowy i potrafił znaleźć dla nich odpowiedni artystyczny wyraz. Poeta posługuje się metaforami przestrzennymi, aktualizując zakorzenione w kulturze obrazy miasta, domu, drogi, wędrówki, sięgając po arkadyjskie wyobrażenia ogrodu i przyjaznych krajobrazów. Przestrzenie oswojone nie tracą tu kształtów konkretnych, raczej zyskują nowe odniesienia. Rozmowy toczą się z bliskimi, którzy przywoływani są w słowie, wskrzeszani z pamięci ("Miejsce", "Dotknięcie wodą"), rozmowy otwierają się na Tajemnicę. Wojciech Kudyba posługuje się symboliką "miasta na górze", wznoszonego ku niebu. Miasto idealne jest w tych lirykach obrazem Boga. Pisany wielką literą "On" stanie się miastem: "Dokądkolwiek byśmy nie poszli, jest zawsze u kresu, / Gdziekolwiek byśmy się nie udali - będzie" ("On będzie Miasto"). Z wertykalnej architektury gotyku dają się wywodzić domysły o Bogu. "On" będzie również domem tej Rozmowy.

Wszechogarniającą potrzebę rozmowy rozumiałbym także jako organizowanie przestrzeni duchowej. Tutaj ruch odbywa się "zawsze do wewnątrz" ("Rozmowa z Bogiem"). Człowiek pragnący i poszukujący, choć porusza się w przestrzeni własnego zakorzenienia, to jednak - pełen niepokoju - przebywa wciąż poza murami idealnego miasta. By stworzyć warunki medytacji, najlepiej opisać dokładnie ład przestrzenny, obecny i niedostępny zarazem. W wierszu "Środek i obwód" rozpoznamy (interesujące bardzo) wariacje na temat kuli Pascala. Mówiąc najkrócej, niepojęta poszukiwana rzeczywistość w metaforycznym przybliżeniu jest jak "miasta w środku ziemi, których obwód nigdzie". Za pomocą tych samych kategorii punktu centralnego i niezmierzonego okręgu określane są przymioty Najważniejszego Rozmówcy ("Ktoś, Kto rozmawia"). W takich poszukiwaniach, skrajnie trudnych do wyrażenia, za podstawową figurę poetycką uznać należy paradoks.

Liryka Wojciecha Kudyby pełna jest dyskrecji. Poeta unika słowa "ja", niejako ukrywając zadania konfesyjne słowa. Eksponuje samą czynność oderwaną od sprawcy ("Niecierpliwa wędrówka do Świętego Miasta, / Śpiewanie, przystawanie, długie jasne bramy" - "Odwiedzanie Tyszowiec"), sięga po zobiektywizowany język traktatu, używa bezokoliczników, wybiera formę "my". Poprzez zarys epickiej opowieści stara się obiektywizować okruchy autobiografii z okresu dzieciństwa, natomiast na przeciwległym biegunie poetyckim umieścimy hymny sławiące całe istnienie.

I jeszcze ostatnia postać dialogu: rozmowa z poetami. Wojciech Kudyba, przybliżając Tyszowce, porusza się po śladach Arnolda Słuckiego; swoje idealne miasto zestawia z miastem oblężonym Herberta ("On będzie Miasto"); by wzmocnić wrażenie podróży gorączkowej, obsesyjnej, w wierszu "Rozmowa z Bogiem" powtarza rytm frazy poetyckiej, jaką posłużył się Zagajewski w "Jechać do Lwowa"; teologicznie rozwija epigraf ze Świetlickiego ("Kraków"). Może tylko aluzje do Mickiewicza są zbyt częste i niekiedy zbyt natarczywe ("Miasta", "Miejsca czyste", "Dotknięci wodą").

Medytacyjne, pogłębione myślowo, zalecające się sensualną wrażliwością wiersze Wojciecha Kudyby tworzą całość sugestywną, konsekwentnie przemyślaną, artystycznie oryginalną. Dobrze byłoby nie przeoczyć, nie pominąć wśród innych lektur tomu "Tyszowce i inne miasta".

Wojciech Kudyba, "Tyszowce i inne miasta", Sopot 2006, Biblioteka "Toposu" tom 22.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2006

Artykuł pochodzi z dodatku „Książki w Tygodniku (32/2006)