Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
O co chodzi w roku wiary? Czy chodzi o postawienie sobie pytania: czy wierzę w Boga? Albo: czy wierzę, że Bóg istnieje?
Pismo Święte na żadnym miejscu nie dowodzi istnienia Boga. Nie mówi, czy Bóg jest, ale kim jest. Biblia jest słowem Boga o sobie. Stąd "poznać Boga" w języku Biblii nie oznacza udowodnić Jego istnienie, lecz przeżywać Jego obecność, odkrywać ją i doświadczać. "Poznać" to nawiązać najbliższą, najbardziej intymną wspólnotę życia. Tak jak "Adam poznał swoją żonę Ewę, a ona poczęła i urodziła Kaina" (Rdz. 4, 1). Stąd właśnie prawdziwe "poznanie" Boga musi w życiu człowieka "rodzić" owoce - dlatego: "wiara bez uczynków - martwa jest sama w sobie" (por. Jk 2, 26).
W Biblii Bóg często mówi o sobie, używając obrazów i symboli (obłok, burza, łagodny powiew wiatru). Najczęściej jednak przywoływanym obrazem Boga w Biblii jest ogień (m.in. Wj 3; Dz 2). Św. Jan od Krzyża przyrównywał człowieka wchodzącego w rzeczywistą relację z Bogiem do mokrej szczapy drewna wrzuconej w ogień. Szczapa nie chce się zająć ogniem, kurczy się i skwierczy "z bólu". Żar wyciska z niej wilgoć ogromnymi kroplami. Jednak po pewnym czasie wszystko ustaje, drewno zaczyna się palić, strzela w górę radosnymi językami ognia i samo staje się ogniem. Przedziwne to poznanie Boga, którego narzędziem nie jest rozum, lecz ból, cierpienie, nawrócenie i przemieniająca miłość.
Czy już zaczęliśmy Go poznawać? Czy poznajemy Boga, "w którym żyjemy, poruszamy się i jesteśmy" (Dz 17, 28), którego słowo jest "żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca" (Hbr 4, 12)? Czy znamy Jezusa Chrystusa, który umarł - bo Go zabiliśmy - każdy z nas wielokrotnie. I który zmartwychwstał, byśmy mogli razem z Nim odzyskać prawdziwe życie?
Kardynał Stefan Wyszyński zapisał w swoich "Zapiskach więziennych": "Wiedzieć, że Bóg »Jest, który jest«, że jest sam z siebie per se, non ab alio [sam z siebie, nie dzięki komuś innemu], jak mówi filozofia, to już bardzo wiele. Ten, który jest a se - ens a se, tzn. Byt sam z siebie, niemający już innego pochodzenia - jest Bogiem. Wiedzieć to, znaczy już bardzo dużo, ale równocześnie dla człowieka - tak mało!".