Radwanowice, Dolina Słońca

W połowie lat 80. zebrała się w Krakowie grupa zapaleńców, którzy postanowili stworzyć dom stałego pobytu dla niepełnosprawnych intelektualnie. Jeden z inicjatorów, Stanisław Pruszyński, mówił wtedy skromnie o "domku z ogródkiem", a i tak jego marzenie wydawało się zbyt śmiałe jak na tamte czasy. Jednak z rzuconej wówczas idei powstała Fundacja im. Brata Alberta, która dziś prowadzi 27 placówek i ma przeszło 1200 podopiecznych.

18.10.2007

Czyta się kilka minut

Pierwszą fundatorką była Zofia Tetelowska, która na rzecz nowej inicjatywy oddała dwór i 10 hektarów ziemi w podkrakowskich Radwanowicach. Dwór wymagał generalnego remontu. Pracami kierował młody (cztery lata po święceniach) ks. Tadeusz Zaleski, duszpasterz osób niepełnosprawnych i współpracownik "Solidarnościowego" podziemia. Początkowo myślał, że schronisko - bo taką nazwę otrzymał ośrodek - będzie w jego życiu tylko przystankiem. Ale został w Radwanowicach do dziś i tam, razem z fundacją, której prezesuje, 4 października obchodził 20-lecie jej powstania.

Fundacja im. Brata Alberta nie świętowała sama. Wspólnie z nią świętowała zaprzyjaźniona - a ściślej: spokrewniona - Fundacja Anny Dymnej "Mimo Wszystko", i świętowały Radwanowice. Wieś cieszyła się z otwarcia boiska, które powstało na terenie należącym do fundacji, ale będzie służyć miejscowej drużynie. Fundacja "Mimo Wszystko" cieszyła się z poświęcenia kamienia węgielnego pod budowę nowego ośrodka, który będzie sąsiadował z radwanowickim dworem (znajdą się w nim m.in. warsztaty terapii artystycznej). Ośrodek, któremu patronował będzie św. Franciszek, ma nosić nazwę "Dolina Słońca". - Pan Bóg chyba się na to zgodził - powiedział ks. Tadeusz - bo wczoraj lało, jutro ma lać, a dziś świeci słońce.

W intencji nowych dzieł, a także wszystkich dobroczyńców obu fundacji, odprawiono Mszę, której przewodniczył ks.infułat Jerzy Bryła. Dopełnieniem uroczystości był piknik (grill-gigant) i występy pod namiotem. Na scenie pojawiło się szereg niepełnosprawnych artystów, m.in. grupa Muminek Blues Band z Wrocławia ze spektaklem "Kot w butach". Na zaproszenie Anny Dymnej zjawiły się też gwiazdy polskiej estrady: Ewelina Flinta, Paweł Kukiz (zaśpiewał w duecie z Karoliną Sawką, zwyciężczynią organizowanego przez Dymną Festiwalu Zaczarowanej Piosenki) i Adam Nowak. W wolną od zadęcia atmosferę wpisał się znakomicie prezent, jaki ks. Tadeusz otrzymał od przyjaciół z "Solidarności": w wiklinowym koszu wnieśli oni na scenę szczeniaka wilczura, który otrzymał imię Grand III. - Ja coś powiem, tylko żeby to nie było odebrane politycznie - oświadczył ks. Tadeusz i zwrócił się do psa: - Mordo ty moja!

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Poeta, publicysta, stały felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Jako poeta debiutował w 1995 tomem „Wybór większości”. Laureat m.in. nagrody głównej w konkursach poetyckich „Nowego Nurtu” (1995) oraz im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (1995), a także Nagrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 42/2007