Przypowieść z plasteliny

Podczas tegorocznych Oscarów jedyny mocny polski akcent przeszedł niezauważony. Bo i kategoria, w której się pojawił, uchodzi za niszową.

14.03.2004

Czyta się kilka minut

Statuetkę dla Najlepszego Animowanego Filmu Krótkiego zdobył australijski film “Harvie Krumpet" zrealizowany przez mistrza plastelinowej animacji Adama Elliota. Ze swoim filmem Elliot zdążył już objechać kilkadziesiąt festiwali z Annecy, Valladolid, Lipskiem i Sundance na czele i zgarnąć najważniejsze dla tego gatunku nagrody. Nie jest człowiekiem znikąd: jego trylogia: “Wujek", “Kuzyn" i “Brat" gościła na ok. 300 festiwalach, czyniąc Elliota jednym z najbardziej obiecujących twórców australijskiego kina. Bohaterem 22-minutowego filmu “Harvie Krumpet" jest polski imigrant, doświadczany przez życie na najbardziej okrutne sposoby.

“Polska, rok 1922" - takim napisem rozpoczyna się biografia niejakiego Krumpeckiego, który przychodzi na świat w przysypanej śniegiem ubogiej chatce drwala. Od początku jest ofiarą losu. Za sprawą nerwowych tików i obsesyjnych gestów staje się pośmiewiskiem kolegów ze szkoły. Matka porzuca więc pracę w kopalni, by osobiście zająć się jego edukacją. Zanim bohater dorośnie, wybuchnie II wojna, spłonie jego rodzinny dom, a rodzice zamarzną na śniegu. Harvie wyrusza w podróż do Australii, gdzie znajdzie pracę na wysypisku śmieci i spokojny kąt na przedmieściach. I tam dopadnie go złośliwe fatum: choroba psychiczna, utrata pracy, porażenie piorunem (z którego cudem ocaleje), astma, rak jądra... Pośród tych wszystkich kataklizmów odnajdzie jednak szczęście: ożeni się, adoptuje ułomną dziewczynkę, przejdzie duchowe oświecenie.

Harvie to archetyp nieudacznika (ciekawe, że w tej roli “obsadził" Elliot właśnie Polaka), który pomimo wszystkich plag próbuje mocować się z przeznaczeniem. Niczym Forrest Gump, zdaje się kolejnym wcieleniem bożego prostaczka z XVIII-wiecznej powiastki filozoficznej. Jego historia, łącząca w sobie brawurowo wzniosłość i humor, jest uniwersalną alegorią ludzkiego losu, z którą utożsamia się również sam autor filmu. 32-letni Adam Elliot od dzieciństwa słynął z chorobliwej nieśmiałości - wybór profesji wymagającej żmudnej, samotniczej pracy nie był więc przypadkowy. I choć urodził się z rzadką psychofizyczną przypadłością, która nie powalała mu opanować drżenia rąk - potrafił z tego uczynić atut. By ułatwić sobie animowanie plastelinowych modeli, znacznie zwiększył ich format, przez co postacie robią wrażenie rozchwianych, niezgrabnych, grubo ciosanych.

Elliot, podobnie jak Brytyjczyk Nick Park, wkroczył na obszar rzadko uczęszczany przez twórców animacji. Jego bohaterowie dotknięci są przez najstraszliwsze choroby: mają porażenie mózgowe, Alzheimera, cierpią na bezpłodność. Elliot nie próbuje jednak epatować ułomnością ani też jej bagatelizować. Stara się raczej oswoić chorobę i pokazać, że będąc upośledzonym, można być kochanym, a nawet - jak Ruby, przybrana córka Harviego - wyruszyć na podbój świata.

Film animowany okazał się dla tych treści znakomitym medium. Fabuła złożona aż z 280 ujęć dorównuje pod tym względem filmowi aktorskiemu, ale wszystko, co w normalnym filmie mogłoby trącić naiwnością, nieprawdopodobieństwem i fałszem, tutaj brzmi świeżo, bezpretensjonalnie, wręcz uzdrawiająco. Opowieść zza kadru snuje sam Geoffrey Rush, wybitny australijski aktor, laureat Oscara za rolę pianisty Davida Helfgotta w filmie “Blask" Scotta Hicksa. “Niektórzy rodzą się wielcy, niektórzy osiągają wielkość, a niektórzy są na wielkość skazani. Ale są jeszcze inni..." - brzmi motto tego śmiesznego, skromnego filmu, dedykowanego wszystkim pariasom i nieudacznikom tego świata.

Film “Harvie Krumpet" będzie pokazywany w maju podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 11/2004