Reklama

Ładowanie...

Przypadek Jacka Międlara

20.08.2016
Czyta się kilka minut
Ubiegłotygodniowy wywiad ks. Jacka Międlara dla „Rzeczpospolitej” kolejny raz postawił w centrum debaty publicznej temat związków Kościoła z nacjonalizmem.
P

Przypomnijmy: we wrześniu 2015 r. młody duchowny ze zgromadzenia księży misjonarzy wygłosił przemówienie na wrocławskim marszu antyimigracyjnym. „Wielu z was usłyszy, że jesteście faszystami. Ja często słyszę, że jestem księdzem faszystą. Usłyszycie, że jesteście nazistami i że macie głęboko gdzieś wartości chrześcijańskie. Bzdura, moi drodzy, niech sobie gadają!” – wołał do kilkuset narodowców.

Efektem tego wystąpienia był, nałożony na księdza po interwencji wrocławskiej kurii, zakaz publicznych występów na demonstracjach narodowców. Później, po zapoznaniu się z jego aktywnością w internecie, przełożeni poprosili, żeby ks. Międlar przestał korzystać z mediów społecznościowych. W lutym zaś, gdy wierni z parafii na Oporowie we Wrocławiu, gdzie pełnił obowiązki wikarego, przestali wpuszczać go do domów podczas wizyty duszpasterskiej, zgromadzenie księży misjonarzy przeniosło go...

3757

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]