Reklama

Ładowanie...

„Przedstawił się jako Jack”. Felieton Jacka Podsiadły

16.05.2022
Czyta się kilka minut
Mój obraz wojny na Ukrainie nie jest tak spójny, jak propagandowe przekazy.
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
J

Jeszcze o czarno-białym świecie, który wojna dzieli krechami prostymi i grubymi. Dotknięci nią muszą przyjąć taki obraz, żeby po prostu przetrwać, obserwatorzy najczęściej robią to dla własnej wygody. Prawdy niewygodne usuwane są podczas wojny w cień. Bo czynią wybory mniej jednoznacznymi, bo są na rękę Putinowi, bo kłócą się z naszą „racją stanu”… Żeby obraz wojny był przekonujący, musi być spójny. I taki do nas dociera: żołnierze ukraińscy ratują z ruin i pogorzelisk dzieci, psy i książki, które żołnierze rosyjscy gwałcą, jedzą i palą. I tak ma być.

Polityka jest nudna i powtarzalna jak serial, którego tylko jeden odcinek udało się nakręcić. Nigdy nie potrafiłem się nią zainteresować, w związku z czym nie mam ustalonych poglądów politycznych. Tym łatwiej je kształtować, a może nawet urabiać. Za kształtowanie moich poglądów politycznych odpowiedzialna jest „Gazeta Wyborcza...

5775

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]