Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Powoli zbieramy złe owoce współpracy PiS i PO, partii, które chciały w imię projektu budowy IV RP na gruzach III RP zniszczyć porządek konstytucyjny - bo jak inaczej nazwać lekceważenie i łamanie Konstytucji przez uchwalanie takich ustaw jak o CBA czy wprowadzenie lustracji totalnej. Nawet jeśli najgorszego udało się uniknąć, pozostaje trudne zadanie naprawienia szkód wyrządzonych w porządku konstytucyjnym. Zadanie niełatwe ze względu na szantaż moralny, do jakiego uciekł się premier Kaczyński, który krytykom pełnego udostępnienia CBA danych ZUS zarzucił, że "umacniają pozycje przestępców". Jakieś tam prawa człowieka, jakaś tam praworządność, jakaś tam Konstytucja - nie przychodzą premierowi do głowy.
Ale nie ma wyjścia: trzeba uwolnić się od obsesji i szantażu, głośno domagając się szacunku dla Konstytucji. Trzeba też odważnie powiedzieć, że korupcję sprawniej wyrugujemy bez CBA. Bezprawia nie da się wyleczyć innym bezprawiem.