Poradnik kaznodziei

Na wygnaniu w Egipcie, gdzie ze względów politycznych znalazła się Święta Rodzina, Józef usłyszał w końcu od Bożego posłańca: „»Wstań, zabierz Dziecko i Jego matkę, i wracaj do ziemi izraelskiej, bo już pomarli ci, którzy czyhali na życie Dziecka«.

27.12.2013

Czyta się kilka minut

A on wstał, zabrał Dziecko i Jego matkę, i przyszedł do ziemi izraelskiej”.

Posłaniec mówi Józefowi, że może wracać spokojnie do ziemi izraelskiej. Herod umarł, a to znaczy, że niebezpieczeństwo ustało. Ale sytuacja nie jest tak dobra, jak by się mogło wydawać. Zgodnie z przysłowiem, że „po dobrym panie lepszy nastanie”, po nowym władcy Judei nie można było się spodziewać niczego lepszego. Czyżby Boży wysłannik aż tak mógł się pomylić? A może kłamał? Czy to nie dziwne? Niekoniecznie – jeśli pamięta się choćby opowiadanie o Jakubie i Ezawie.

Ale jak się mają te opowiadania do święta Świętej Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa? Na to pytanie będziemy, autorytatywnie, odpowiadać z ambon przede wszystkim my, kaznodzieje. Niektórzy z nas, z wielkim znawstwem i swadą, zajmą się oczywiście najbardziej intymnymi przejawami rodzinnego, małżeńskiego życia – i pewnie nawet nie zauważą, w którym momencie przekroczą granice nie tylko kompetencji, ale i śmieszności.

Kazanie nie może być propagandą, ideologiczną agitką; ani lekcją, wykładem, popisem krasomówstwa. Nie powinno też być agresywną polemiką czy „pyskówką”. Homilia jest zwierzeniem, wyznaniem – bardzo intymnym, gdyż polega na opowiadaniu o wierze, czyli o miłości. Jest dzieleniem się tym, co mamy najcenniejsze: naszym przeżywaniem życia.

Jeśli tak, to trzeba powiedzieć, że w przypadku życia rodzinnego – a zwłaszcza małżeńskiego – my, żyjący w celibacie duchowni, mamy do powiedzenia niewiele. Owszem, można długo i mądrze mówić o etyce życia małżeńskiego i rodzinnego, o jego moralnych aspektach, można precyzyjnie określać granice, co jest, a co nie jest grzechem powszednim czy ciężkim. Tyle że taka moralistyka i kazuistyka nikogo na duchu nie podniesie: słabego nie umocni, mocnego nie utwierdzi.

Powie ktoś: przecież nie trzeba amputować sobie nogi, żeby być dobrym chirurgiem. To prawda – ale jest również prawdą, że nie można być instruktorem narciarstwa czy pływania, jeśli samemu używa się nart na plecach zamiast na nogach, spacerując tylko z nimi po Krupówkach.

Święto Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa powinno być dniem, w którym kazania głoszą diakoni, żonaci diakoni. Małżeństwo i rodzina to ich domena, powołanie i doświadczenie.

Niestety, gdzie szukać w polskim Kościele diakonów? Tu i ówdzie mówi się nawet, że stali diakoni nie są nam potrzebni, bo mamy wystarczającą liczbę prezbiterów. Owszem; tyle, że w Kościele nie o sprawność w świadczeniu usług chodzi, ale o to, aby sobie nawzajem pomagać w odkrywaniu piękniejszej strony życia. Być może przede wszystkim – małżeńskiego, skoro tyle się mówi o kryzysie rodziny. Któż lepiej potrafi tego dokonać, jeśli nie człowiek, który takie życie zna osobiście?

Wróćmy do opowiadania o śnie Józefa. Nie wiem, czy anioł się pomylił. Ważniejsza jest postawa Józefa, który wraca do Izraela – bo wie, że powinien tam wrócić. Dopiero na miejscu okazuje się, że wrócił za wcześnie. Ale Józef nie załamuje rąk, nie zdaje się na wolę bożą – on szuka wyjścia z tej sytuacji, szuka rozwiązania najlepszego z możliwych. I w końcu je znajduje.

Po czasie się okaże, że właśnie ta decyzja pokrywała się z decyzją Boga: „tak miało się spełnić słowo Proroków”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru TP 01/2014