Reklama

Ładowanie...

Polskie prawosławie zmienia kierunek

Polskie prawosławie zmienia kierunek

28.03.2022
Czyta się kilka minut
Apel Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego do władz Rosji o zaprzestanie inwazji na Ukrainę, a także wizyta honorowego zwierzchnika prawosławia Bartłomieja I w Polsce mogą świadczyć o chęci zbliżenia się hierarchów polskiego prawosławia do Konstantynopola.
D

Duchowni polskiej Cerkwi napisali w liście: „Nie niszczmy tego, co pozostawili nam ojcowie i matki”. Tym samym odnieśli się do wspólnych, wywodzących się z Bizancjum, korzeni religii prawosławnej. To tu wzięła swój początek także Ruś Kijowska. Bartłomiej I nazwał z kolei wojnę „obrzydliwą”. I zaapelował o jej zaprzestanie.

Patriarcha Konstantynopola przybył do Polski na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy oraz metropolity Warszawy i całej Polski Sawy, by spotkać się m.in. z uchodźcami z Ukrainy.

Słowa polskich duchownych prawosławnych stoją w sprzeczności z polityką Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej Moskiewskiego Patriarchatu i są pewnym novum. Jej zwierzchnik, patriarcha Cyryl, nigdy nie potępił wojny na Ukrainie. W popieranie ruchów prorosyjskich nad Dnieprem rosyjska Cerkiew była zaangażowana od upadku ZSRR. Obecnie na wojennym froncie zajmuje się błogosławieniem rosyjskich żołnierzy, jako obrońców „porządku” i „wyzwolicieli wspólnej ojczyzny”. Spełnia tym samym wolę prezydenta Władimira Putina, który stwierdził, że „to Bóg chce, by Rosja i Ukraina się zjednoczyły”. Z ostrą reakcją rosyjskiego prawosławia spotkało się także powołanie w 2018 r. autokefalii Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego i jego podporządkowanie Konstantynopolowi. Cyryl I mówił o „schizmie”.

Co znamienne, wówczas polskie prawosławie nie tylko nie udzieliło Ukrainie poparcia, ale opowiedziało się po stronie Moskwy. ©

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Dziennikarka, reporterka, ekspertka w tematyce wschodniej, zastępczyni redaktora naczelnego „Nowej Europy Wschodniej”. Przez wiele lat korespondentka „Tygodnika Powszechnego”, dla którego...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]