Polski Kościół się policzył

Wskaźniki religijność polskich katolików są stabilne - uważa prof. Ewa Firlit komentując wyniki badań dominicantes i comunicantes Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego zaprezentowane w Warszawie 13 maja. Wynika z nich, że w roku 2009 w stosunku do poprzedniego nastąpił wzrost uczestnictwa wierzących Polaków w niedzielnej Mszy św. i w przyjmowaniu Komunii św.

16.05.2010

Czyta się kilka minut

Dominicantes - wskaźniki obecnych na Mszy do zobowiązanych do uczestnictwa w niej (wyznaczone na 82 proc. populacji katolików; pomniejszone o małe dzieci, osoby chore i niesamodzielne) - wyniosło w ubiegłym roku 41,5 proc. Comunicantes - wskaźniki przyjmujących Komunię do zobowiązanych do uczestnictwa we Mszy - 16,7 proc.

W ubiegłorocznych komentarzach mówiono o spadku religijności w Polsce: wówczas różnica między rokiem 2007 a 2008 wynosiła niemal cztery punkty procentowe: z 44,2 do 40,4. Tym razem wskaźniki uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. - rok 2008 do 2009 - wzrosły. W 2009 r. według badania ISKK we Mszy św. uczestniczyło o 1,1 proc. katolików więcej. Do Komunii św. przystąpiło 16,7 proc., co także jest wyższym wynikiem niż uzyskany w 2008 r. Jeśli za punkt odniesienie wziąć jednak rok 1999, widoczny będzie spadek dominicantes aż o pięciu punktów procentowych: z 46,9 do 41,5.

Ks. prof. Witold Zdaniewicz przypomina że wyniki interpretować można na wiele sposobów, a wszelkie hipotezy budowane na ich podstawie podlegają tylko jednej weryfikacji, której dokonuje czas. - Mamy realną podstawę do mówienia o spadku praktyk religijnych - przyznaje dyrektor ISKK, zwracając jednak uwagę, że chodzi nie tyle o ogólnopolski trend, co o załamanie wskaźnika w kilku diecezjach, jak białostocka, bydgoska, częstochowska, katowicka. Jednocześnie wskaźniki rosną np. w diecezjach tarnowskiej (która od lat jest niekwestionowanym liderem z wynikiem ok. 70 proc.), rzeszowskiej, przemyskiej.

Zwyżkowy rok 2006 prezentował się następująco: dominicantes 45,2 (obecnie: 41,5), comunicanstes 16,3 (obecnie 16,7). Wysokie praktyki religijne widoczne są w pasie południowo-wschodnim kraju, na części ściany wschodniej i w pasie od Zatoki Gdańskiej na południe.

Prof. Krzysztof Koseła przestrzega przed mówieniem o spadku i tłumaczeniem go procesami sekularyzacji i urbanizacji. Akcent kładzie na nowe warunki życia: - Pytanie o spadek praktyk można więc zbyć, ale można je też postawić odwrotnie: co powoduje, że mimo tak wielkich zmian w sposobie życia, tak nieznacznie zmieniają się wskaźniki religijności?

Wyniki badań ISKK to dla prof. Ewy Firlit potwierdzenie, że nie ma podstaw do mówienia o tendencjach spadkowych: - Te liczby pokazują raczej stabilność naszych praktyk religijnych - mówi socjolog. Szczegółowe dane można przeczytać na stronie Instytutu: www.iskk.pl

TPo

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]