Reklama

Ładowanie...

Z nienawiści do wiary

Z nienawiści do wiary

06.05.2010
Czyta się kilka minut
W nocy z 5 na 6 maja 1942 r. w obozie koncentracyjnym Dachau hitlerowcy zagazowali franciszkanina o. Euzebiusza Huchrackiego. 68 lat później zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego zakonnika w ramach drugiego procesu beatyfikacyjnego polskich męczenników za wiarę w czasie II wojny światowej.
O. Euzebiusz Józef Huchracki / fot. www.meczennicy.pelplin.pl
O

O. Euzebiusz Józef Huchracki urodził się w 1885 r. w Katowicach jako syn stolarza i gospodyni domowej. Po maturze wstąpił do franciszkanów we Wrocławiu-Karłowicach. Święcenia kapłańskie przyjął na rok przed wybuchem I wojny światowej.

W październiku 1914 r. powołano go do służby w armii niemieckiej jako kapelana wojskowego. Pierwsze dwa lata spędził na froncie wschodnim (nad Dźwiną), następne we Francji. Nie nosił munduru - chodził wyłącznie w habicie franciszkańskim.

W 1938 r. o. Huchracki został przełożonym klasztoru w Miejskiej Górce na Goruszkach koło Rawicza. Kiedy wybuchła wojna, współbracia opuścili franciszkanina, pozostał z nim tylko przebywający na wakacjach kleryk Hugolin Pieprzyk.

15 lutego 1940 r. do klasztoru przyjechało poznańskie gestapo. Klasztor stał się miejscem internowania duchownych z okolicy. O. Huchracki - jako Ślązak i żołnierz I wojny światowej w siłach niemieckich - otrzymał pozwolenie na wyjazd do Generalnego Gubernatorstwa. Miał tylko podpisać volkslistę. Świadek, Hugolin Pieprzyk, twierdzi, że odpowiedź o. Huchrackiego brzmiała: "Ich bin Pole und ich bleibe Pole!" [jestem i pozostanę Polakiem].

W 1941 r. Niemcy przystąpili do likwidacji klasztoru. O. Pieprzyk: "Każdego z osobna przesłuchiwali. Używali przemocy i bili po twarzy. (...) Żądano od nich [duchownych] pisemnego wyrzeczenia się wiary w Chrystusa i porzucenia życia zakonnego. O. Euzebiusz stanowczo komisji oświadczył, że jako przełożony dobrowolnie klasztoru nie opuści". Gestapo przetransportowało wszystkich do klasztoru benedyktynów w Lubiniu. Ten zaś zamknięto 6 października 1941 r. Duchowni trafili do Poznania na Fort VII. Potem - do obozu koncentracyjnego w Dachau.

W Dachau o. Huchracki przebywał od 30 października 1941 r. Otrzymał numer 28240. W marcu 1942 r. ze względu na chore serce nie przeszedł selekcji do pracy. W nocy z 5 na 6 maja zginął w komorze gazowej specjalnie przystosowanego samochodu. Do współwięźnia br. Hugolina miał powiedzieć: "Trzeba się na wszystko zgodzić, co Bóg da".

O. Huchracki to jedna ze 122 osób, których proces beatyfikacyjny jako drugiej grupy polskich męczenników za wiarę (odium fidei - z nienawiści do wiary) obecnie trwa. Proces pierwszej grupy 108 męczenników zakończył się w 1999 r. Mszą beatyfikacyjną odprawioną w Warszawie przez Jana Pawła II, który mówił: "świętujemy zwycięstwo tych, którzy w naszym stuleciu oddali życie dla Chrystusa, oddali życie doczesne, aby posiąść je na wieki w Jego chwale. Jest to zwycięstwo szczególne, bo dzielą je duchowni i świeccy, młodzi i starzy, ludzie różnego pochodzenia i stanu".

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]