Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Światło i czas. Dwa pojęcia, na których opiera się fotografia. Jeśli chcemy wyostrzyć pierwszy plan, otwieramy przesłonę i wydłużamy czas naświetlania. I odwrotnie – jeśli zależy nam na większej ilości szczegółów i głębi ostrości – zamykamy światło przesłony i skracamy czas. Krystyna Dąbrowska w swoim nowym tomie nie szafuje odniesieniami do fotografii, niemniej tak właśnie rejestruje rzeczywistość – kadruje ją umiejętnie, ustawia odpowiednie wartości dla portretu lub planu ogólnego, symbolicznie transferuje do obrazu dwuwymiarowego (któremu język niepostrzeżenie dopisuje wymiar trzeci). Nie używa flesza, korzysta tylko z naturalnego, rozproszonego światła. Zdjęcia-wiersze wykonane w takim świetle charakteryzują się niskim kontrastem, miękką tonalnością, są ascetyczne niczym medytacje. Jest jakaś radykalna czułość w tych wierszach. Wobec ich bohaterów i wobec rangi spotkania w czasie, który zawsze jest za krótki.
Krystyna Dąbrowska „Czas i przesłona”, Znak, Kraków 2014