Pieniądze wyrzucone w wodę

Przyroda znowu boleśnie drwi z naszych wysiłków. W minionych latach na ochronę przeciwpowodziową w Polsce wydano grubo ponad miliard.

18.05.2010

Czyta się kilka minut

Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej prostowały rzeki, wycinały drzewa, podwyższały wały. Mimo to kilka dni intensywnych opadów pokazuje, że te inwestycje często pogarszają sytuację. Tak dzieje się np. nad wyprostowaną pod linijkę małopolską Rabą - wskutek prac w górnym biegu rzeki regularnie zalewana jest część miasta Myślenice. W samej Małopolsce przykładów jest znacznie więcej. Do tego - mimo ostrzeżeń specjalistów - w Polsce nadal buduje się na terenach zalewowych. Słabość lokalnych samorządów powoduje, że powstają tam domy, z których po kilku dniach deszczu trzeba ewakuować mieszkańców.

Można było choć częściowo tej sytuacji uniknąć. Od wielkiej powodzi w 1997 r. ekolodzy ostrzegają przed inwestowaniem olbrzymich pieniędzy w wątpliwe inwestycje hydrotechniczne. W zamian proponują rozwiązania mniej inwazyjne i zdrowy rozsądek, który podpowiada np., że nie ma sensu chronić terenów rolnych przed zalaniem, a budowę wałów zawsze boleśnie odczują mieszkańcy niżej położonych miejscowości. Takie są prawa fizyki i logicznego myślenia, w Polsce słabo znane. Wyrzuciliśmy pieniądze w wodę, a konsekwencje będziemy ponosić przy każdej większej ulewie.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, reportażysta, pisarz, ekolog. Przez wiele lat w „Tygodniku Powszechnym”, obecnie redaktor naczelny krakowskiego oddziału „Gazety Wyborczej”. Laureat Nagrody im. Kapuścińskiego 2015. Za reportaż „Przez dotyk” otrzymał nagrodę w konkursie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 21/2010