Ojciec marnotrawny
Ojciec marnotrawny

1.
Wiele elementów tej historii trudno pojąć. Trudno pojąć, czemu, kiedy pojawiły się pierwsze głosy odnoszące się do jego przeszłości, arcybiskup Wielgus nie poprosił komisji historycznej o zbadanie akt i nie oszczędził nam przeżyć ostatnich dni. Trudno pojąć późniejsze zapewnienia o niewinności kogoś, kto przecież musiał się liczyć z ujawnieniem dokumentów. Trudno pojąć, czemu nie zrezygnował wcześniej. Trudno pojąć, jak poważni ludzie, po wszystkich dotychczasowych doświadczeniach, chcieli angażować swój honor i wiarę w sprawę, w której nie wiara decyduje, a znajomość faktów. Trudno wreszcie pojąć interwencję Stolicy Apostolskiej przed kilkunastoma dniami: prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, co dokładnie o przeszłości arcybiskupa wiedział Benedykt XVI, ale papieski kredyt zaufania został chyba nadużyty, zwłaszcza że bezprecedensowe, a...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]