Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Zdaniem organizatorów w Polsce wciąż trwa komuna, co brzmi przynajmniej groteskowo, ponieważ organizatorem demonstracji jest partia utrzymywana z budżetu i prowadząca w ostatnich sondażach TNS Polska. Partia, która jednak najprawdopodobniej nie będzie rządzić Polską, bo pozbawiona jest (czego dowiodły też ostatnie wybory samorządowe) zdolności koalicyjnej. Jeżeli polska demokracja ma jakieś słabości, to jest wśród nich niewątpliwie jakość opozycji: żadnych propozycji, tylko cokolwiek histeryczna negacja. Koalicja rządząca ma w Jarosławie Kaczyńskim niezawodnego partnera: trudno sobie wyobrazić lepszego naganiacza wyborczego elektoratu PO.
Jest i dobra wiadomość: nuncjusz papieski i przewodniczący Konferencji Episkopatu abp Stanisław Gądecki przywołali do porządku biskupów, którzy zgłosili się do komitetu honorowego marszu organizowanego przez PiS: czwórka hierarchów musiała wycofać swoje poparcie dla partyjnej imprezy. Obojętne, czy dyscyplinując ich, kierowano się naciskiem opinii publicznej, czy po prostu ewangeliczną trzeźwością – wyraźnie i precedensowo wyznaczono granicę politycznego zaangażowania biskupów. Niech służą Kościołowi i Polsce, nie partiom, jakiejkolwiek by były proweniencji.