O przywilejach

Niejednemu z nas przydarzyło się narzekać na Boga z powodu Jego niesłowności. Prosiłem, poruszyłem niebo i ziemię – i nic to nie dało.

22.07.2013

Czyta się kilka minut

Nie wiem, co jeszcze powinienem był zrobić, jakich użyć słów, czego dokonać, żeby Bóg spełnił moje prośby, wysłuchał modlitwy...

A poza tym, po co obiecywać, skoro z realizacją obietnic, najdelikatniej mówiąc, bywa różnie? Najczęściej marnie: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą”. To słowa Syna Bożego. Brzmią pięknie, ale jakby nieprawdziwie. Doświadczenie wskazuje, że w praktyce te słowa, obietnice nie mają żadnego znaczenia. Czy na pewno?

Kiedy przyjdzie nam ochota narzekać na Pana Boga i zarzucać Mu niedotrzymywanie obietnic, spróbujmy najpierw tym obietnicom się przyjrzeć. Wiadomo, że najlepiej słyszymy to, co chcielibyśmy usłyszeć. Przywołaną wypowiedź Jezusa zamyka zdanie, które nam często umyka, a które jest kluczem do zrozumienia tego, czym jest modlitwa. Jezus mówi: „Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą”.

Bóg Ojciec, kiedy Go prosimy, daje przede wszystkim Ducha Świętego. A to znaczy, że sam staje przy nas i pyta: „Co chcesz, żebym dla ciebie zrobił?”. Nie jesteśmy petentami ani sługami, ale dziećmi Boga. Córkami i synami, na których Panu Bogu zależy tak, jak może zależeć tylko Bogu: bezgranicznie. Chrystusowa zachęta do proszenia Boga ma cel, powiedzmy: wychowawczy. Żaden z nas, ludzi, nie może o sobie powiedzieć, że jest w pełni dorosły i dojrzały. Przeciwnie – zawsze więcej przed nami niż za nami, zawsze jesteśmy dorastającymi. Pytanie, do jakiego wzorca, do jakiej miary? Czy do takiej, jaką wymyślił dla nas Bóg, czy do tej, którą sami sobie lub inni nam wskazali? W zgodzie z Bożym zamysłem mamy dorastać do boskości, gdyż kodem, naszym genotypem jest właśnie ona. Wszystko, co w nas ludzkie, dlatego jest ludzkie, bo jest boskie – dane przez Ojca. Jak się ta nasza boskość przejawia?

Papież Franciszek mówi w wywiadzie rzece, że gdy późniejszy Jan XXIII był patriarchą Wenecji, „miał zwyczaj udawać się codziennie o godzinie 11 na plac św. Marka, aby dopełnić tak zwanego »rytuału cienia«. Kardynał stawał w cieniu drzewa, wypijał lampkę białego wina i ucinał sobie pogawędkę z parafianami. Robił to, co każdy mieszkaniec Wenecji, po czym wracał do pracy. To właśnie oznacza dla mnie bycie pasterzem. Pasterz to ktoś, kto wychodzi do ludzi”.

Wychodzić do ludzi to znaczy uważnie wpatrywać się w to wszystko, co dzieje się nie tylko w nas, ale w ludziach i wokół nas, czyli w rzeczywistości. Bóg chrześcijan jest naszym Bogiem, naszym Ojcem, a nie tylko moim Ojcem. Dlatego nikomu nie nadaje przywilejów, ale uprzywilejował wszystkich. Tymczasem często chcielibyśmy, żeby Bóg traktował nas w sposób wyjątkowy, czyli tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie doświadczenie życiowe. Ileż to razy szczęście stawało się nam nieszczęściem – a nieszczęście szczęściem... Zamiast mówić do Boga „daj!”, bezpieczniej jest mówić: „Boże, weź!”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru TP 30/2013