Nostalgia

Kraj lat dziecinnych, on zawsze zostanie

18.08.2007

Czyta się kilka minut

Święty i czysty jak pierwsze kochanie.

Mickiewicz

Litwa Mickiewicza, Podole Słowackiego, Warszawa Chopina, Czecho-Morawy Mahlera, Combray Prousta, Rosja Bunina, Lubeka Tomasza Manna, Ukraina Iwaszkiewicza i Szymanowskiego, Rosja Tarkowskiego (nostalgia wszak zabija bohatera jego przejmującego filmu pod tymże tytułem). "Kraj lat dziecinnych", choć nie ze wszystkim, jak u Mickiewicza, "święty i czysty" (a i dzieciństwo nie zawsze "sielskie anielskie", raczej przykre ono było dla Mahlera), niemniej utrwalony w pamięci jak obraz idealny, idea i znak zakorzenienia, staje się z czasem zarzewiem nostalgii, jej ogniskiem niewygasającym nieraz do końca życia.

Tym właśnie jest nostalgia, takie jest jej romantyczne sedno: tęsknota za utraconą ojczyzną. Mniej ważne, czy to będzie ojczyzna "wielka", pod postacią określonego kraju, części świata czy nawet całej ziemi ("Lied von der Erde" Mahlera!), czy też "mała" jak prowincja, miasto, wieś, dzielnica lub zgoła tylko dom rodzinny... Rzymskie porzekadło Ubi bene, ibi patria - "Gdzie dobrze, tam ojczyzna" - nie jest może wyrazem cynicznego wygodnictwa (za jakie uchodzi), sybarytyzmu traktującego ojczyznę utylitarnie czy instrumentalnie. Niezależnie od intencji jego autora (Cycerona) wiąże ono wszak pojęcie ojczyzny ze stanem dobra, w znaczeniu szczęśliwości, a pragnienie szczęścia i dążenie doń jest człowiekowi wrodzone, wynikające wprost z ludzkiej natury.

Nostalgia jest tedy szczególną odmianą romantycznej tęsknoty (o której pisałem już na tym miejscu), a jako taka bywa również silnym impulsem twórczości artystycznej, zwłaszcza w literaturze i muzyce.

Mazurki i Polonezy Chopina, "Pan Tadeusz" Mickiewicza, "Beniowski" Słowackiego, Pieśni z "Des Knaben Wunderhorn" i Symfonie powstałe w tym kręgu - Mahlera, "Buddenbrookowie" Manna, nowele i wiersze Iwaszkiewicza, filmy Tarkowskiego (powstałe już na emigracji) - oto przykłady wspaniałych owoców formotwórczej nostalgii w jej pierwszym znaczeniu: wspomnieniowo-refleksyjnej tęsknoty za utraconą ojczyzną, ziemią rodzinną, krajem lat dziecinnych i młodzieńczych.

Jest jeszcze drugie znaczenie nostalgii, o którym chcę tu powiedzieć, węższe i ograniczone tylko do muzyki. "Nostalgia" jest tutaj zwrotem metaforycznym: dotyczy mianowicie szczególnego stanu - "stanu nostalgicznego" - w jakim (jak można domniemywać) znajduje się kompozytor wyraźnie w swej twórczości nawiązujący do sposobów i stylów uprawiania muzyki dziś już nieaktualnych, z przeszłości bliższej i dalszej; mówimy też wówczas, że kompozytor "stylizuje" czy "archaizuje". Jeżeli w rezultatach tych kompozytorskich doświadczeń wyczuwamy coś więcej niż tylko zręczną, efektowną zabawę w imitację, naśladownictwo, parodię, pastisz; jeśli czujemy tu jakieś głębsze odcienie sentymentu, czułości, miłości - możemy chyba powiedzieć, że utwory te zrodzone zostały z nostalgii, czyli ze szczególnej tęsknoty za - utraconą - muzyczną ojczyzną. Utraconą w sensie le temps perdu, bo należącą do przeszłości, aktualnie nie istniejącą, ale przecież nie całkiem, nie bezpowrotnie utraconą, bo mającą swój byt ponadczasowy w dziełach i stylach muzyki. Istniejącą też "aksjologicznie" - jako punkt odniesienia, miernik wartości dla nas. Nawiązywanie do tych dawnych dzieł i stylów może być przejawem muzycznej nostalgii, zaś utraconą ojczyzną bywa na przykład epoka baroku czy epoka romantyzmu; chorał gregoriański czy epoka polifonii średniowiecza i renesansu; bywa też taką utraconą ojczyzną twórczość wielkich kompozytorów: Beethovena, Mozarta, Monteverdiego, Palestriny.

Nostalgia, o której tu mowa, zrodziła się w epoce romantyzmu jako szczególny sposób romantycznego bycia w muzyce (tęsknota - metafizyczna i miłosna - jest nicią przewodnią muzyki kompozytorów romantycznych!). Gdy w muzyce Mendelssohna znajdujemy odniesienia do barokowego Händlowskiego oratorium, a w muzyce Liszta - nawiązania do Bacha, chorału gregoriańskiego, polifonii Palestriny; w muzyce Wagnera ("Meistersingerzy", "Parsifal") - odniesienia do polifonii Bacha, do chorału gregoriańskiego - możemy powiedzieć, że są to przejawy romantycznej nostalgii. Podobnie - Brahmsowskie odniesienia do Händla (w Wariacjach), Bacha (w Preludiach chorałowych), form baroku (finał IV Symfonii w formie chaconny). Podobnie - Bachowskie reminiscencje w "Kindertotenlieder" Mahlera. A dalej - już w XX wieku, nostalgią różnych odcieni podszyta jest muzyka Strawińskiego, w swoich nawiązaniach, reminiscencjach, aluzjach: do Bacha i baroku, do renesansu, średniowiecza, romantyzmu (Czajkowski!). Przejmująco nostalgiczne są reminiscencje Bacha i popularnych melodii wiedeńskich w Koncercie skrzypcowym Berga. Wszystko to zaś są owoce nie tylko uczucia nostalgii, ale i świadomości nostalgicznej.

Nasuwa mi się tu jeszcze takie dookreślenie muzycznej nostalgii: jest to stan uświadomionej tęsknoty do muzycznej przeszłości (jakby przeciwieństwo Wagnerowskiego hasła/postulatu "muzyki przyszłości"?). Stan, z którego poczyna się pragnienie tej "muzyki przeszłości", ponownego ożywienia, doprowadzenia jej do stanu aktualizacji, urzeczywistnienia w procesie kompozytorskim możliwości twórczych tkwiących jeszcze w dawnych stylach i dziełach muzycznych czasu minionego. To pragnienie zresztą, na wpół utopijne, ziścić się może tylko częściowo i sporadycznie...

Z aksjologicznego punktu widzenia romantyczna nostalgia muzyczna jest tęsknotą do wartości wysokich, najwyższych (powiedzmy wręcz: do absolutu wartości!), które, realizowane niegdyś w aktach kompozytorskich, winny dostąpić realizacji ponownej, w naszych czasach, współcześnie.

Nie ukrywam, że i mnie bliski jest ten stan muzycznej nostalgii; i że on właśnie, ze wszystkich cech muzyki powstającej dzisiaj, wydaje mi się najbardziej pociągający; zwłaszcza gdy postrzegam ów stan u kompozytorów polskich, moich rówieśników i młodszych. Nostalgia jako silne źródło twórczych inspiracji w muzyce współczesnej.

Jak silne i głębokie - o tym można się przekonać, słuchając utworów Góreckiego, Pendereckiego, Knapika, Szymańskiego. Każdy z nich, i każdy w swoim stylu, ma jakieś swoje szczególnie żywe, intensywne ogniska nostalgii, równoznaczne ze źródłami muzycznego piękna, z których można czerpać. Górecki - w romantyzmie przemieszanym z ludowością. Penderecki - w późno-romantycznych stylach symfonicznych i kameralnych. Knapik - w stylach pieśniowych późnego romantyzmu. Szymański - w formach i stylach muzycznych baroku. A wszystkich ich nazwać można największymi dziś mistrzami przetwarzania nostalgicznych impulsów w formy o tradycyjnej proweniencji, a zarazem nowe i tchnące intensywną (romantyczną?) ekspresją.

Tegoroczny, trzeci już z kolei, festiwal "Chopin i jego Europa" otwiera utwór Toru Takemitsu (1930-1996) zatytułowany "Nostalghia". W objaśnieniu do tego utworu japoński kompozytor pisał (cytuję z książki programowej Warszawskiej Jesieni 1992): "Włoski tytuł »Nostalghia« zaczerpnąłem z filmu reżysera Andrieja Tarkowskiego, który zmarł przedwcześnie w 1986 roku, w Paryżu, gdzie mieszkał jako emigrant polityczny. Ta muzyka została napisana jako wspomnienie o Tarkowskim. Prosta i patetyczna melodia, wprowadzona przez skrzypce solo, dominuje w całym utworze. Od czasu do czasu mocno podzielona orkiestra smyczkowa ewokuje wrażenie wody i mgły, nawiązując do charakterystycznych obrazów z filmów Tarkowskiego. Jako całość muzyka ta jest przesycona delikatnym i elegijnym sentymentem".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 33/2007