Nim nadejdzie tornado
Nim nadejdzie tornado
Autor nagrania miał szczęście, choć filmował żywioł z podwórka. Na innym nagraniu z Lužic lokatorzy mieszkania na drugim lub trzecim piętrze do ostatnich chwil obserwują z okien zbliżający się kataklizm. Przeciętny mieszkaniec tzw. pasa tornad w USA puknąłby się pewnie w głowę na taki widok, ale skąd w tej części świata mielibyśmy wiedzieć, jak się zachować podczas uderzenia trąby powietrznej?
Amerykańska agencja do spraw klęsk żywiołowych CDC publikuje na swojej stronie prosty poradnik. Widzisz bardzo nisko zawieszoną chmurę w ciemnostalowym odcieniu? Zacznij szykować się na możliwe uderzenie tornada. Gdy dodatkowo usłyszysz grad lub ryk wiatru, schowaj się natychmiast do piwnicy, a jeśli jej nie masz – do pomieszczenia bez okien, np. łazienki. Nie ratuj dobytku, zabezpiecz dzieci i starszych. Przykryj się tym, co masz pod ręką, starym materacem, torbami z nieużywaną odzieżą, śpiworem, nałóż kask rowerowy (ale nie szukaj go po mieszkaniu). Jeżeli w łazience zostawiłeś starą żeliwną wannę, wygrałeś właśnie los na loterii – wejdź do niej i przykryj głowę. W niepodpiwniczonym bloku wielorodzinnym niezłym schronieniem będzie klatka schodowa, a ściślej – jej części bez okien. Unikamy tylko najwyższych kondygnacji. W centrum handlowym uciekamy do garażu; konstrukcja dachu na pewno nie wytrzyma pierwszego uderzenia, podobnie jak szklana fasada. Żadnej ochrony nie gwarantują drewniane domki i przyczepy kempingowe. Pułapką są także samochody, którymi tornado będzie rzucać jak zabawkami, i miejsca pod wiaduktami, w których huragan wytwarza czasem dodatkowe ciśnienie. W terenie otwartym lepiej położyć się w rowie lub w innym zagłębieniu terenu i zabezpieczyć głowę. Byle z dala od przewodów wysokiego napięcia, które najpewniej zostaną zerwane.©℗
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]