Niedobrze, panie bobrze
Żaden inny pisarz na świecie nie wywołuje dziś wydawniczej synergii. Najnowsza powieść Michela Houellebecqa wyszła w kilku językach naraz. We Francji sprzedano 400 tys. egzemplarzy w dwa tygodnie.
Niedobrze, panie bobrze
Żaden inny pisarz na świecie nie wywołuje dziś wydawniczej synergii. Najnowsza powieść Michela Houellebecqa wyszła w kilku językach naraz. We Francji sprzedano 400 tys. egzemplarzy w dwa tygodnie.
Ładowanie...
Wydanie „Serotoniny” zbiegło się z niedawnym i na tyle dyskretnym, by stał się w mediach głośny, ślubem pisarza oraz weselem, na którym Paweł Pawlikowski odśpiewał po mistrzowsku piosenkę Joe Dassina „Et si tu n’existais pas”.
„Wiedziałeś o tym?” – spytała moja hiszpańska przyjaciółka, która jeszcze przed ukazaniem się książki zdążyła napisać do madryckiego dziennika recenzję. Nie, nic nie wiedziałem o gościach weselnych i ich występach, natomiast wiedziałem, o czym może być „Serotonina”. To żadna sztuka; wiedzieli też liczni i wierni czytelnicy: o tym, że tkwimy po uszy w czarnej dziurze i wyjścia nie widać. Tego chcieli i do tego byli przyzwyczajeni. Od pierwszej książki Houellebecq snuje opowieść o zachodniej degrengoladzie, o upadku Europy. Jedyną otwartą kwestią – bo tego, że w obfitych scenach erotycznych seks oralny i analny jak zawsze zdecydowanie przeważy nad pozycją...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]