Nie tylko wspólne korzenie

„Ze względu na nasze wspólne korzenie, chrześcijanin nie może być antysemitą” – powiedział Franciszek 24 czerwca.

01.07.2013

Czyta się kilka minut

Papież wspominał swoje przyjaźnie z Żydami: „Jako przyjaciele cieszyliśmy się obecnością drugiego, wzbogacaliśmy się nawzajem w spotkaniu i dialogu, w postawie wzajemnego otwarcia. A to pomogło nam wzrastać jako ludziom i jako wierzącym”.

Dobrze, że Franciszek przypomniał, iż chrześcijanin nie może być antysemitą. Być może jednak papież powinien był zdefiniować, co to znaczy być chrześcijaninem. Chrześcijanin nie może być antysemitą nie tylko ze względu na „wspólne korzenie” z judaizmem, ale przede wszystkim dlatego, że chrześcijanin jest człowiekiem i żyd także jest człowiekiem. Być może był to dobry moment na ujrzenie w żydach przede wszystkim ludzi, a nie „starszych braci w wierze” (Jan Paweł II) czy „ojców w wierze” (Benedykt XVI).

Chrześcijanin powinien być świadomy pełni człowieczeństwa swojego i każdego człowieka, bo Jezus umarł na krzyżu i zmartwychwstał za i dla każdego człowieka. Bóg – Ten, Który Kocha – obejmuje swoją miłością każdego człowieka, nie tylko chrześcijan – także ateistę, żyda, muzułmanina, animistę i komunistę. I tych, którzy przeszli, i tych, którzy nadejdą. My, którzy – nie do końca uprzytomniwszy sobie, co to znaczy być przede wszystkim człowiekiem – jednych za ludzi uważamy, a innych już nie bardzo, jesteśmy skłonni traktować ich jako istoty „człekopodobne”, trochę jakby popsute, uszkodzone, gorsze.

Warto zrobić krok dalej i dostrzec we wszystkich czujących istotach tę samą Bożą Iskrę, takie samo Boże Tchnienie, co w każdym człowieku. I postawić sobie pytanie, czy rzeczywiście „judaizm jest czymś wewnętrznym dla chrześcijaństwa”? Może dlatego kard. Bergoglio mógł ze swoimi żydowskimi przyjaciółmi „cieszyć się obecnością drugiego, wzbogacać się nawzajem”, wzrastać z nimi jako ludźmi (i wierzącymi), bo już wtedy rozumiał, że judaizm jest religią kompletną, odrębną i inną od chrześcijaństwa?

Z judaizmem łączy nas nie tyle wspólny „korzeń wiary”, ile wspólna, niestety tragiczna, historia, z której musimy zdać sobie sprawę i wziąć za nią odpowiedzialność. Powinniśmy kochać żydów nie jako do nas podobnych, ale jako innych. Tak rozumiem ostatnie zdania drukowanego wyżej fragmentu wypowiedzi Franciszka. 


BOGDAN BIAŁEK jest psychologiem, redaktorem naczelnym miesięcznika „Charaktery”, wiceprzewodniczącym Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 27/2013