Reklama

Ładowanie...

Nasi prapradziadkowie

04.03.2013
Czyta się kilka minut
Podczas I wojny światowej kilkaset tysięcy Polaków zginęło w obcych mundurach, jeszcze więcej odniosło rany. Dzięki archiwom online, rodziny mogą dziś rekonstruować losy bliskich.
Polacy spod Rzeszowa, Łańcuta, Mielca, Przeworska... Fragment oficjalnej listy poległych, rannych i wziętych do niewoli żołnierzy armii austro-węgierskiej z czerwca 1916 r. Fot. NATIONAL LIBRANY OF THE CZECH REPUBLIC
W

Wysoki, o długich „austriackich” wąsach zawiniętych fantazyjnie do góry: nie zachowało się żadne zdjęcie, ale takim zapamiętał dziadka jego wnuk Zdzisław. Gdy miał dobry humor, dziadek zapalał fajkę i snuł opowieści o wojnie, którą zwał zawsze „wielką wojną”. Wnuk, dziś 78-letni, nie zapamiętał, gdzie dziadek walczył. Tyle tylko, że była to armia austro-węgierska. Gdzież indziej mógł służyć galicyjski chłop spod Rzeszowa?
O ile konkrety rozmywały się w opowieściach dziadka Stanisława, o tyle żywe pozostawały emocje. A przeżyciem, do którego chłop z Galicji nieustannie wracał, była fraternizacja: bratanie się z wrogiem. Wnuk słuchał opowieści, jak w niektóre niedziele i święta żołnierze przerywali ogień, machali białymi flagami i wychodzili do siebie z okopów. Obowiązywał rytuał: raz poddani carscy odwiedzali okopy austriackie, potem odwrotnie. A poza tym – to także dziadek...

6791

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]