Na pamiątkę
Na pamiątkę
To jest ciało moje. Bierzcie i jedzcie (...) na moją pamiątkę. Ten kielich jest nowym przymierzem we krwi mojej; czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę”. To rzeczywiście genialny – absolutnie Boski pomysł – uczynić posiłek „miejscem” przeżywania pamięci. Bóg skondensował pamięć o najważniejszych wydarzeniach zbawczych (o Wyjściu oraz o Krzyżu i Zmartwychwstaniu) w posiłku – w uczcie – w Wieczerzy Sederowej i w Eucharystii. Oczywiście, posiłek (każde jego „danie”) jest objaśniony słowem (Hagada, Liturgia Słowa); niemniej, Boże przesłanie wpisane zostało w ucztę, a czynnością służącą zapamiętywaniu jest spożywanie kolejnych dań, z których każde niesie w sobie potężne przesłanie.
Ale dlaczego mamy zapamiętywać przez jedzenie?
Odpowiedź wydaje mi się bardzo prosta (może aż za prosta). Otóż, jedzenie domaga się świeżości – aktualności. Nie da się spożywać...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]