Reklama

Ładowanie...

Młodzi Niemcy proponują nowe Imię Boga

Młodzi Niemcy proponują nowe Imię Boga

11.04.2022
Czyta się kilka minut
Znak „+” wskazuje, że Boga nie da się zamknąć w żadnych kategoriach i że jest większy i inny, niż o Nim myślimy.
PIXABAY
N

Na postawione na przełomie V i VI ­wieku pytanie Pseudo-Dionizego Areopagity (w traktacie „O Imionach Bożych”), jak mówić o Bogu, skoro nie można Go ani nazwać, ani opisać, ani dociec umysłem, ani poznać, współczesną odpowiedź znalazła niemiecka katolicka młodzież. Najbardziej pojemne, a przez to teologicznie trafne imię to Bóg+.

Licząca 80 tys. członków Katolicka Wspólnota Młodych (KjG) – niemiecki odpowiednik polskiego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży (choć bardziej niezależny od kościelnych struktur niż polska organizacja) – zaproponowała to na swojej niedawnej dorocznej krajowej konferencji. „Jednostronne, męsko-patriarchalne, białe obrazy Boga utrudniają dostęp do Boga młodym ludziom, którzy nie potrafią rozpoznać się w tych obrazach. (...) Za pomocą Boga+ chcemy zainicjować otwarty dyskurs o różnorodności, zwizualizować różnorodność i zerwać z przestarzałymi obrazami” – napisano w rezolucji. Znak „+” wskazuje, że Boga nie da się zamknąć w żadnych kategoriach i że jest większy i inny, niż o Nim myślimy.

Młodzi Niemcy z KjG powołują się na Biblię, na podstawie której oprócz wskazywania męskich i żeńskich cech Boga można rozwijać „bezpłciowe, ponadosobowe i niewizualne wypowiedzi o Bogu”. Zatem poszli oni dalej niż ich starsi koledzy z Katolickiej Młodzieży Studenckiej (KSJ), którzy w 2020 r. zaproponowali pisownię „Bóg*”.

Oczywiście propozycja pisowni „Bóg+” jest też prowokacyjna, gdyż odwołuje się do akronimu LGBT+. Spory o miejsce w Kościele dla osób identyfikujących się z tym akronimem nie tylko należą w ostatnim czasie do najbardziej gorących, ale są też jednym z najważniejszych wyzwań stojących przed wspólnotą katolicką. Niemieccy młodzi wierzący postanowili te spory obejść, proponując nowe Boże Imię, które – jeśli się przyjmie – będzie kształtować nasze myślenie o Bogu. Intuicja, że Bóg przekracza nasze spory i jest blisko zwłaszcza ludzi wykluczanych, wydaje się bardzo trafna. ©℗

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]