Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jeżeli mamy jakieś wewnętrzne mapy przestrzeni uznawanej za swoją, to z pewnością moja mapa przedstawia Dolny Śląsk. Mieszkam we Wrocławiu od 13 lat, ale i przedtem zatrzymywałam się tu na dłużej lub krócej. Kiedy po maturze z małego miasteczka na Opolszczyźnie wybierałam się w świat, już wtedy naturalne ciążenie Wrocławia z jego awangardą artystyczną i potężnym ośrodkiem akademickim, mnóstwem przyjaciół, którzy wybrali tu studia, a także poczucie bliskości, umieszczało mnie w orbicie tego miasta. (...)
Jestem federalistką i regionalistką, wierzę w Europę zjednoczonych regionów i marzy mi się Rzeczpospolita zdecentralizowana, silna swoją różnorodnością. Wierzę też w ruchomy układ różnych warstw naszej tożsamości, które się nie eliminują, lecz wzajemnie dopełniają. Można być jednocześnie Europejką, Polką i Dolnoślązaczką, a także wrocławianką. (...)
Historia i specyfika tego miasta nieustannie mnie fascynuje i inspiruje. W losach moich wrocławskich i dolnośląskich współobywateli śledzę losy mojej własnej rodziny i podziwiam umiejętność budowania społeczeństwa od nowa, choćby na gruzach i pustych placach. Wrocław to dla mnie odwaga osadników, pionierski dar asymilacji do nowych warunków, otwartość na to, co inne, rozumienie historii jako nieustającego kontinuum, a także pewna wschodnia pogoda ducha i gościnność. Jest dla mnie przywilejem, że mogę tu mieszkać i pracować.
Stałam się honorową obywatelką jednego z najpiękniejszych, najważniejszych miast w Europie, miasta światowego i w świecie rozpoznawalnego. Traktuję ten tytuł z dumą jako wielki zaszczyt i jednocześnie pisarski obowiązek. ©
Fragmenty przemówienia Olgi Tokarczuk z uroczystości nadania jej honorowego obywatelstwa Wrocławia, 24 czerwca 2019 r.