Miasta dla książki

Nike przybyły dwie poważne konkurentki. Po raz pierwszy wręczono nowe nagrody literackie: 2 grudnia wrocławskiego Angelusa, a 6 grudnia Gdynię.

13.12.2006

Czyta się kilka minut

Literacką Nagrodę Europy Środkowej Angelus, której patronuje Anioł Ślązak, wielki poeta niemieckiego baroku, tłumaczony przez Mickiewicza, powołały do życia władze Wrocławia i redakcja "Rzeczpospolitej". Do nagrody w wysokości 150 tys. złotych kandydują wydane po polsku książki prozatorskie z obszaru rozciągającego się od Albanii po Estonię, od Niemiec i Austrii po Rosję. Przewodniczącą jury jest Natalia Gorbaniewska - rosyjska poetka i tłumaczka, od niedawna obywatelka polska - a w jego skład wchodzą Stanisław Bereś, Julian Kornhauser, Ryszard Krynicki, Tomasz Łubieński, Krzysztof Masłoń i Andrzej Zawada.

W finałowej siódemce znalazły się: "Każdy przyniósł, co miał najlepszego" Mieczysława Abramowicza i "Warunek" Eustachego Rylskiego (Polska), "Dwanaście kręgów" Jurija Andruchowycza (Ukraina), "Spokój" Attili Bartisa (Węgry), "Białe na czarnym" Rubena Gallego (Rosja), "Czasy kóz" Luana Starovy (Macedonia) i "Na przykładzie mojego brata" Uwe Timma (Niemcy). Zwyciężył Andruchowycz - wybór, nie ujmując niczego pozostałym nominatom, znakomity. "Dwanaście kręgów" (przekład Katarzyny Kotyńskiej) to bowiem najlepsza chyba powieść czterdziestosześcioletniego pisarza. Brawurowa narracja łączy wynalazczość językową z mnogością intertekstualnych odniesień, poddany obrazoburczej rewizji mit (postać poety Bohdana Ihora Antonycza, młodo zmarłego w 1937 r. we Lwowie) spotyka się ze skrzeczącą realnością współczesnej Ukrainy, a wszystko to ubrane w kostium groteski. "Im bardziej śmieszno, tym bardziej straszno" - mówiła słusznie Gorbaniewska.

Ogólnopolska Nagroda Literacka Gdynia, ustanowiona przez prezydenta tego miasta, przyznawana jest w trzech kategoriach: prozy, poezji i eseju; każdy z laureatów otrzymuje po 50 tys. złotych. Kapituła (przewodniczący Piotr Śliwiński, Marek Bieńczyk, Alina Brodzka-Wald, Jerzy Jarniewicz, Małgorzata Łukasiewicz, Piotr Sommer i Paweł Śpiewak) w kategorii pierwszej nominowała książki Abramowicza ("Każdy przyniósł, co miał najlepszego"), Darka Foksa i Zbigniewa Libery ("Co robi łączniczka") oraz Michała Witkowskiego ("Lubiewo"); w kategorii drugiej - Piotra Matywieckiego ("Ta chmura powraca"), Andrzeja Sosnowskiego ("Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi") i Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego ("Dzieje rodzin polskich"); w kategorii trzeciej - Barbary Skargi ("Kwintet metafizyczny"), Mariusza Wilka ("Wołoka"), Cezarego Wodzińskiego ("Trans, Dostojewski, Rosja") i Marka Zaleskiego ("Zamiast").

Nagrodzono "Lubiewo", "Dzieje rodzin polskich" i tom esejów Zaleskiego poświęcony Miłoszowi. Werdyktowi i tym razem trudno coś zarzucić, choć pierwsza z nagród - dla Witkowskiego za jego znakomity literacko portret gejowsko-ciotowskiego światka - pewnie nie wszystkich zachwyci. Można zresztą bawić się w porównania: "Lubiewo" i "Wołoka" znalazły się także w finale Nike, nie zostały natomiast uwzględnione przez jury Angelusa, "Warunek" Rylskiego nominowany był do Nike i Angelusa, a pominięty przez kapitułę Gdyni, książkę Abramowicza dostrzegły wszystkie trzy gremia, za to "Pawia królowej" Doroty Masłowskiej, zdobywczyni Nike, brak na pozostałych listach nominacji. Wybór jest jednak suwerennym prawem jurorów.

Wielka pochwała należy się samorządowym fundatorom: oby śladem Wrocławia i Gdyni poszły inne miasta. Nagrody służą przecież nie tylko laureatom: sprawiają, że książka wychodzi z cienia, mówi się o niej w mediach. Im więcej, tym lepiej. Kolejnym edycjom Nike towarzyszyła telewizja publiczna: prezentowała nominatów, transmitowała finałową galę. W tym roku Nike, jako niesłuszna politycznie, znikła z TVP. Pokazano galę Angelusa, Gdynia już się w programie nie zmieściła. Może kiedyś TVP zdobędzie się na osobne programy o wszystkich trzech nagrodach (i jeszcze Kościelskich oraz Nagrodzie Mackiewicza na dokładkę)?

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 51/2006