Mediacje albo dramat
Mediacje albo dramat
Mediatorem mógłby być Kościół, w tym sensie, żeby zaprosić jednych i drugich do siebie i stworzyć im przestrzeń do rozmowy” – powiedział w piątek abp Grzegorz Ryś, odpowiadając dziennikarzom na pytanie o możliwość mediowania przez Kościół między protestującymi w Sejmie osobami niepełnosprawnymi i ich opiekunami a rządem. Wcześniej przedstawiciele Kościoła, np. ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Episkopatu – jak ognia unikali odpowiedzi na to pytanie. „W tej kwestii ja teraz nie mogę udzielić odpowiedzi na to pytanie” – powiedział w środowym wywiadzie dla RMF FM ks. Rytel-Andrianik, wcześniej kilkakrotnie pytany, czy Kościół podejmie się mediacji.
Pytanie o mediacje hierarchów kościelnych jest coraz bardziej palące, bo ten protest zmierza do dramatycznego końca. Z jednej strony są politycy PiS: nie tylko nieprzejednani w sprawie drugiego postulatu protestujących, czyli przyznania 500-złotowego dodatku; nie tylko posługujący się językiem coraz bardziej plugawym (ostatnio Krystyna Pawłowicz poczuła na korytarzach sejmowych smród), ale też stosujący wobec niepełnosprawnych i ich opiekunów coraz zmyślniejsze represje. Z drugiej strony są ludzie będący na granicy wytrzymałości. Trudno sobie wyobrażać, co będzie, gdy tę granicę przekroczą.
Czasu w zasadzie już nie ma (właśnie trwa 38. dzień protestu; osoby niepełnosprawne i opiekunowie zostali odcięci od mediów), a pytań do przedstawicieli Kościoła – bodaj jedynej instancji, która w mediacjach byłaby do zaakceptowania dla obu stron – nie da się dłużej zbywać rytualnymi referatami o zasługach w dziele pomocy wykluczonym („Kościół prowadzi 500 ośrodków i dzieł charytatywnych dla osób niepełnosprawnych” – powtarzał rzecznik KEP). Albo w Sejmie wkrótce dojdzie do rozmów i kompromisu, albo może się wydarzyć dramat.
Artykuł aktualizowany 26 maja 2018 r. o 9:20 i 27 maja 2018 r. o 9:40
Komentarze dla tego artykułu zostały wyłączone ze względu na nieprzestrzeganie reguł forum przez użytkowników.
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]