Ładowanie...
Jezus wyszedł
Pierwszym szczegółem, który wyróżnia narrację św. Łukasza, jest słowo „wyszedł”: „wyszedł i zobaczył celnika imieniem Lewi”. Czytając św. Marka i św. Mateusza, mamy wrażenie, że Jezus zobaczył przyszłego apostoła i ewangelistę jakby przy okazji – po prostu przechodząc (Mk 2, 14). U Łukasza działanie Jezusa wygląda na celowe: wychodzi z domu właśnie po to, by zobaczyć Lewiego – tak jakby go szukał.
Przed owym „wyjściem” Jezus jest w swoim domu w Kafarnaum; właściwie nie tyle swoim, co Piotra i Andrzeja, u których się zatrzymał – ten dom stanie się w niedalekiej przyszłości pierwszym „kościołem” (Domus Ecclesiae) w tym mieście. Dookoła Niego siedzi ogromny tłum – tak wielki, że czterech ludzi (niektórzy komentatorzy domyślają się w ich osobach Piotra, Andrzeja, Jana i Jakuba), którzy chcą przynieść do Niego człowieka sparaliżowanego, muszą wyjść na dach i dopiero...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]