Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Według nowego rozporządzenia ministra środowiska alarm smogowy będzie ogłaszany przy przekroczeniu średniodobowej wartości 150 µg (mikrogramów) na m3 dla pyłu PM10 (dotychczasowy wskaźnik był dwukrotnie wyższy). Po przekroczeniu poziomu alarmowego Rządowe Centrum Bezpieczeństwa rozsyła ostrzeżenia, a instytucje państwowe muszą podjąć natychmiastowe działania w celu obniżenia stężenia pyłów.
Zanieczyszczenia powietrza kilkakrotnie zwiększają ryzyko wystąpienia u dzieci alergii i astmy – ogłosili tymczasem lekarze i naukowcy z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego z Politechniki Warszawskiej. „Przepisujemy pacjentom leki przeciwzapalne, na astmę, na przeziębienie, nie zdając sobie sprawy, że za przynajmniej kilkunastoma procentami tych objawów stoi złe powietrze – powiedział pediatra dr hab. Wojciech Feleszko. – Na sto dzieci kaszlących, stale eksponowanych na zanieczyszczone powietrze, 16 kaszle z powodu smogu”.
To na razie częściowe wyniki badań (pierwszych takich w skali kraju) pt. „Wpływ stężenia pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5 na występowanie dolegliwości górnych dróg oddechowych u dzieci w wieku 3-12 lat”. Na ich ogłoszenie badacze zdecydowali ze względu na początek sezonu grzewczego. Najważniejsze wnioski? Zanieczyszczenie powietrza wiąże się z 4-krotnie większym ryzykiem wystąpienia objawów alergii (m.in. katar, drapanie w gardle, pieczenie oczu). Pyły zawieszone działają powoli, objawów nie obserwuje się od razu, co usypia czujność rodziców. Zanieczyszczenia wpływają niekorzystnie nie tylko na zdrowie, powodują też problemy z pamięcią, uwagą i postrzeganiem.
Badacze radzili, by dbać o czystość powietrza we własnym otoczeniu, np. stosując oczyszczacze powietrza w domach i biurach. ©℗