Grecja wraca do życia (i długów)

Zbieżność to chyba przypadkowa. W miniony piątek Angela Merkel odwiedziła Ateny: chwaliła reformy i „dodawała odwagi”. Tym razem Grecy nie witali jej gwałtownymi protestami jak podczas poprzedniej wizyty dwa lata temu.

14.04.2014

Czyta się kilka minut

Ale mieli powód: w jej osobie „przybył nie kontroler, lecz świadek sukcesu” (dziennik „FAZ”). Oto na dzień przed wizytą Merkel Grecja wróciła na światowe rynki finansowe: pierwszy raz od czterech lat grecki rząd wyemitował obligacje.

Globalni inwestorzy – niedawno zmuszani do spisania na straty części pożyczek udzielonych Atenom – po prostu się na nie rzucili. Zainteresowanie (po ludzku: gotowość pożyczania na nowo pieniędzy Grekom) siedmiokrotnie przewyższyło podaż. Ateny skasowały trzy miliardy euro, a świat finansów komentował z euforią, iż kraj wraca do życia. Dość powszechnie oceniano też, że jego perspektywy wyjścia z kryzysu są bardziej optymistyczne niż rok-dwa temu.

Wprawdzie ktoś daleki od świat(k)a finansów mógłby uznać to za nieco dziwaczne – nowe długi jako objaw żywotności – ale widocznie nadal tak to działa... Jednak ironia na bok: fakt, że Ateny emitują obligacje i świat je kupuje, świadczy o czymś ważniejszym niż kondycja Grecji (o nią trwa zresztą spór; niektórzy zarzucają Grekom, że znów podkręcają bilanse). Jeszcze rok temu prognozowano, że strefa euro się rozpadnie i opuści ją nie tylko Grecja, ale też inne zagrożone kraje, jako wynik „efektu domina”. Dziś wiemy: „Eurogeddonu” nie będzie, a z dołka wychodzą też Irlandia i Portugalia. Za to „chorym człowiekiem Europy” nazywa się dziś Francję. A niedawna klęska rządzących socjalistów w wyborach samorządowych pokazuje, że choć Francuzi widzą, iż jest źle, to ich gotowość do zmian jest ograniczona.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 16/2014