Grand Prix powrotu

26.11.2018

Czyta się kilka minut

Robert Kubica wraca na tory Formuły 1 po ośmioletniej przerwie jako kierowca Williamsa – i można by pewnie przy tej okazji zauważyć, że nie byłoby to możliwe bez wsparcia (nieoficjalnie mówi się o 50 mln złotych), jakie tej stajni udziela Orlen, a wsparcie to z kolei można wiązać z wypłynięciem taśmy z nagraniem, na którym ówczesny prezes BZ WBK Mateusz Morawiecki szydził z wypadku polskiego kierowcy. Można też studzić emocje: Williams był w tym sezonie zdecydowanie najsłabszym zespołem i trudno się spodziewać, że sam talent Kubicy wystarczy do zniwelowania technologicznych barier, dzielących jego bolid od najlepszych. Można by w końcu zdumiewać się popularnością w Polsce dyscypliny, którą uprawia – popularnością naprawdę gigantyczną, warunkowaną wszakże tym, że w rywalizacji bierze udział „nasz Robert”.

Wszystko to jednak powinno zejść na drugi plan w zestawieniu z jedną z najbardziej niezwykłych w dziejach współczesnego sportu historii o powrocie. Od dnia wypadku na trasie liguryjskiego rajdu Kubica przeszedł dziesiątki operacji, a jego rehabilitacja trwała długie miesiące. Pełnej sprawności nie odzyska nigdy, utyka, inaczej niż kiedyś (głównie za pomocą w pełni sprawnej lewej ręki) prowadzi samochód.

W swoim nowym bolidzie nie wygra wyścigu, ba: nawet o punkty za dalsze miejsca będzie mu trudno, emocje kibiców z czasem osłabną, a co zrobią za rok sponsorzy, nie sposób przewidzieć (Rosjanin Sirotkin, któremu miejsce w Williamsie również kupili krajowi mecenasi, właśnie został bezrobotnym) – ten moment jednak wypada odnotować poza rubrykami sportowymi, a potem motywować się nim i samemu inspirować w chwilach zwątpienia. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, redaktor wydań specjalnych i publicysta działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w pisaniu o piłce nożnej i o stosunkach polsko-żydowskich, a także w wywiadzie prasowym. W redakcji od 1991 roku, był m.in. (do 2015 r.) zastępcą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 49/2018