Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
...Martwią się najlżejszym zadrapaniem lakieru, ustawicznie gadają o tym, ile mil przejechali na jednym galonie benzyny, a ledwie kupią sobie nowiuteńki wóz, już zaczynają myśleć, jak by tu go zamienić na jeszcze nowszy. To wreszcie wcale nie znaczy, żebym przepadał za starymi wozami. W ogóle samochody mnie guzik obchodzą. Wolałbym mieć konia. Koń ma w sobie przynajmniej coś ludzkiego”. J.D. Salinger, „Buszujący w zbożu”.
Komentarze internautów:
Dorota Izabella Sidorowicz: To był rok 1995, a człowiek to Hermes rzecz jasna i kropka koń.
Anna Pluta: Miło zobaczyć tego pana i jego konia również w centrum Krakowa.
Michał Paweł Markowski: Moim zdaniem jest to Tadeusz Sławek w drodze do Walden.
Hania Gałgańska: To fajnie, ale gdzie zamontuję foteliki samochodowe? Niektórzy mają rodzinę.